Krzysztof Brejza w Sejmie. 7.09.2023 r.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez byłą Prokurator Okręgową w Gdańsku, która chciała postawić zarzuty Krzysztofowi Brejzie – dowiedział się Onet. Gdańska prokuratura we wniosku o uchylenie immunitetu polityka PO jesienią zeszłego roku oparła się m.in. na dowodach, które już wcześniej zostały uznane za niewiarygodne. Zataiła też, że materiały przeciw Brejzie zostały zdobyte z użyciem Pegasusa.
- — Wniosek o uchylenie immunitetu Krzysztofowi Brejzie był jawnym przykładem wykorzystywania instytucji państwa do celów politycznych — mówi Onetowi mec. Dorota Brejza, żona i pełnomocniczka Krzysztofa Brejzy
- Śledczy oparli się na zeznaniach Agnieszki Ch.-S., która jest oskarżona o wyłudzanie pieniędzy z wykorzystaniem lewych faktur. Już w 2019 r. analityk kryminalny ocenił jej zeznania jako niespójne
- Prokuratura zataiła te informacje przed Senatem
- Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Wniosek w środku kampanii
Śledztwo w tej sprawie wszczęła kilka dni temu Prokuratura Regionalna w Białymstoku – wynika z naszych informacji.
Gdańska prokuratura okręgowa (prokuraturę kontrolowali wówczas ludzie Zbigniewa Ziobry) na początku września zeszłego roku skierowała do Senatu wniosek o uchylenie immunitetu Krzysztofowi Brejzie, który wtedy był senatorem (dziś jest europosłem). Wydarzyło się to w kulminacyjnym momencie kampanii wyborczej, w której polityk Koalicji Obywatelskiej ubiegał się o mandat posła.
Na dodatek w tym czasie senacka komisja zajmująca się badaniem inwigilacji przy pomocy Pegasusa przyjęła swój raport, w którym nie zostawiła suchej nitki na notablach rządu PiS decydujących o zakupie izraelskiego oprogramowania szpiegującego. Jedną z ofiar Pegasusa był właśnie Krzysztof Brejza. Termin nie był więc przypadkowy.
Śledczy chcieli stawiać zarzuty politykowi w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w inowrocławskim ratuszu. Prokuratura przekonywała, że ma dowody “wskazujące na podejrzenie popełnienia przez senatora przestępstwa przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla niego i Ryszarda B.”.
Chodziło o ojca ówczesnego senatora, prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę, który dziś sam jest senatorem Koalicji Obywatelskiej.
Krzysztof Brejza zrzekł się immunitetu, podkreślając, że jest niewinny i w całej sprawie chodzi wyłącznie o uderzenie w polityka opozycji. Ostatecznie Kancelaria Senatu cofnęła wniosek prokuratury, wytykając błędy formalne.
Śledczy zataili przed Senatem ważny fakt
Kluczowe w tej sprawie jest jednak to, że śledczy oparli swój wniosek o dowody, które już wcześniej zostały uznane za niewiarygodne. Chodzi przede wszystkim o zeznania byłej urzędniczki Agnieszki Ch.-S., która sama jest oskarżona o wyłudzanie pieniędzy z inowrocławskiego ratusza przy pomocy lewych faktur. Prokuratura próbowała skleić Brejzów z tą aferą. CBA nigdy jednak nie zdobyło na to dowodów.
Śledczy zataili przed Senatem, że już w 2019 r. analityk kryminalny prokuratury oceniał zeznania kobiety jako niespójne. Agnieszka Ch.-S. później wycofała się z większości pomówień kierowanych wobec Brejzów, m.in. w wyniku konfrontacji.
To nie koniec. Śledczy we wniosku o uchylenie immunitetu pominęli informację, iż część dowodów została zdobyta dzięki wykorzystaniu Pegasusa.
— Wniosek o uchylenie immunitetu Krzysztofowi Brejzie, złożony tuż przed wyborami, w sytuacji, gdy Senat nie zbierał się już na żadne posiedzenie, wniosek oparty na materiale wybiórczym, wielokrotnie, później weryfikowanym negatywnie, był jawnym przykładem wykorzystywania instytucji państwa do celów politycznych — mówi Onetowi mec. Dorota Brejza, żona i pełnomocniczka Krzysztofa Brejzy.
I dodaje: — Prokuratura służyła temu, by przeciwnika politycznego obrzucić błotem, aby przykleić do niego wątpliwości, aby prowadzić w taki sposób walkę partyjną. Nawet w takich warunkach mój mąż immunitetu nie potrzebował i zrzekł się go od razu, w pierwszym możliwym momencie.
Pod wnioskiem o uchylenie immunitetu Brejzie podpisali się zastępca Prokuratora Generalnego Krzysztof Sierak, jeden z zaufanych ludzi Zbigniewa Ziobry i Bogdana Święczkowskiego (byłego Prokuratora Krajowego, dziś sędziego Trybunału Konstytucyjnego), a także Monika Ryszkiewicz-Jakubowska, która we wrześniu ub. r. była szefową Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W grudniu 2023 r., czyli tuż przed przejęciem kontroli nad prokuraturą przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, Ryszkiewicz-Jakubowska dostała awans na stanowisko prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Jak informowała “Gazeta Wyborcza”, Remigiusz Signerski, prokurator nadzorujący bezpośrednio śledztwo w sprawie afery fakturowej miał nie wiedzieć, że prokuratura będzie chciała skierować do Senatu wniosek o uchylenie immunitetu politykowi Platformy. Signerski z tego powodu miał ustąpić ze stanowiska naczelnika jednego z wydziałów Prokuratury Regionalnej.
Wszystko miało się odbyć za jego plecami, a pierwsze skrzypce miała grać ówczesna szefowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Teresa Rutkowska-Szmydyńska. Dwa miesiące temu Prokurator Generalny Adam Bodnar odwołał ją ze stanowiska.
— Mam ogromną nadzieję na sprawiedliwość, nie tylko w sprawach Krzysztofa, ale przede wszystkim w całym obszarze funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i prokuratury. Wykorzystywanie prokuratury do innych celów niż wynikają z ustawy, do innych celów niż ściganie przestępstw, jest haniebne – mówi mec. Dorota Brejza.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły