Znany ksiądz wyjaśnia, czy współżycie w ciąży to grzech. "Kolejny poważny błąd" [WIDEO]

Ks. Sebastian Picur wyjaśnił, czy należy się spowiadać ze współżycia w czasie ciąży (screen: ks.sebastianpicur/TikTok)

Ksiądz Sebastian Picur, który znany jest ze swojej aktywności na TikToku, odniósł się do słów katolickiej influencerki Najjjki na temat współżycia w czasie ciąży. Duchowny wytknął jej poważne błędy i rozwiał wątpliwości niektórych rodziców. — Czym innym jest grzech pierworodny, a czym innym grzechy osobiste — podkreślił.

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. W tym czasie wielu wiernych przystąpi do spowiedzi, którą poprzedzi rachunkiem sumienia. Ksiądz Sebastian Picur postanowił rozwiać wątpliwości w sprawie, która budzi niepewność wśród niektórych rodziców. Udostępnił film na TikToku, na którym wytłumaczył, czy współżycie w czasie ciąży to grzech.

Współżycie w ciąży to grzech? Ksiądz rozwiewa wątpliwości

— Temat ponownie wraca. W najbliższych dniach wielu małżonków ponownie przystąpi do spowiedzi. Jeżeli chodzi o małżonków sakramentalnych, to współżycie w czasie ciąży nie jest grzechem. Oczywiście, gdy pojawią się komplikacje ciąży, to dla dobra matki i dziecka należy się powstrzymać. Natomiast jeśli wszystko przebiega bez problemów, to małżonkowie nie muszą się z tego spowiadać — powiedział ks. Picur. W ten sposób odpowiedział na słowa katolickiej influencerki Najjjki, która twierdziła, że seks w czasie ciąży jest grzechem.

• Przeczytaj: “Do świąt jeszcze kilka dni, a ja już mam ich po kokardę. Jak co roku dba o to teściowa” [LIST]

Duchowny odniósł się także do słów influencerki dotyczących grzechów, które miałyby przechodzić z rodziców na dzieci. — Kolejny poważny błąd dotyczy przechodzenia grzechów z pokolenia na pokolenie. Czym innym jest grzech pierworodny, a czym innym grzechy osobiste. Grzechy osobiste rodziców nie przechodzą na dzieci. Każdy osobiście ponosi odpowiedzialność moralną — stwierdził.

Tłumaczył, że jeżeli kobieta w ciąży np. skłamie, to winę moralną za to ponosi tylko ona. — Żeby była mowa o grzechu, czyn musi być popełniony świadomie i dobrowolnie. W jaki więc sposób dziecko pod sercem matki może świadomie i dobrowolnie zrobić coś złego? Takie stanowisko jest błędne — podkreślił.