Przymusowe lądowanie z powodu awanturujących się Polaków. Jednego wyprowadzono siłą

Samolot / zdjęcie ilustracyjne

Grupa pijanych pasażerów zakłóciła lot z Luton w Anglii na hiszpańską wyspę Lanzarote. Samolot linii Ryanair musiał lądować w portugalskim Faro. Jak informują media, awanturującymi się podróżnymi byli Polacy. Jednego z nich służby siłą wyprowadziły z samolotu.

Samolot / zdjęcie ilustracyjne

Zdarzenie opisują brytyjskie media. Samolot z Luton na wyspę Lanzarote wystartował o godzinie 8 rano. Relację jednej z pasażerek przytacza mirror.co.uk. Według niej “pijani pasażerowie nękali ludzi”. Grupa mężczyzn miała zaczepiać pozostałych podróżnych i nie stosować się do poleceń członków załogi. Rozmówczyni brytyjskiego portalu relacjonuje, że pilot przestrzegał, iż skieruje samolot do Portugalii, jeśli mężczyźni się nie uspokoją. Tak się nie stało. Po około 20 minutach załoga przekazała, że wkrótce samolot wyląduje.

Samolot / zdjęcie ilustracyjne

Zobacz wideo Jak wygląda gospodarka leśna na terenie Pogórza? “Ta puszcza umiera po cichu”

Przymusowe lądowanie. Powodem awanturujący się Polacy

Rzecznik Ryanaira potwierdził sytuację. “Lot z Londyn Luton na Lanzarote został przekierowany do Faro, ponieważ pasażerowie na pokładzie przeszkadzali. Załoga wezwała policję” – poinformował rzecznik. Jak dodał, po przybyciu na miejsce lokalna policja “usunęła uciążliwych pasażerów”, a lot był kontynuowany z krótkim opóźnieniem.

RMF FM, powołując się na agencję AFP, przekazał, że odpowiedzialna za sytuację była grupa ośmiu Polaków. “Zakłócali porządek, krzycząc i wielokrotnie uderzając w drzwi luków bagażowych, a także spożywali napoje alkoholowe oraz lekceważyli polecenia załogi” – przekazała cytowana policja. Z jej relacji wynika, że po przybyciu na miejsce poproszono agresywnych pasażerów o opuszczenie pokładu. Siedmiu się zastosowało, ósmy odmówił i został wyprowadzony siłą.