Wojciech Szczęsny nagle przemówił w szatni. "Fajne chłopaki zostały w hotelu"

Wojciech Szczęsny

— Dzisiaj albo będziemy sk******ami, którzy będą przekonani, że wygrają i zrobią wszystko, by wygrać albo dostaniemy wp****ol — stwierdził wprost przed meczem z Walią Wojciech Szczęsny. Doświadczony bramkarz podkreślał, że fajne chłopaki zostały w hotelu, a reprezentacja Polski musi sobie wyrwać w Cardiff awans na tegoroczne mistrzostwa Europy. I tak właśnie było!

• Gdy reprezentacja Polski przygotowywała się do wyjścia na murawę w Cardiff, głos nagle zabrał Wojciech Szczęsny. A jego przekaz był jasny — tego dnia fajne chłopaki zostały w szatni
• W materiale na kanale “Łączy nas piłka” okazuje się także, że kuriozalny początek meczu w wykonaniu Biało-Czerwonych był skrzętnie zaplanowany
• — Brakowało w ofensywie trochę, ale w piłkę? Naprawdę. I to w takim meczu — stwierdził natomiast Robert Lewandowski tuż po wywalczeniu awansu
• Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje do mistrzostw Europy w bardzo dobrym stylu. Po nieudanej rywalizacji w grupie, w barażach Biało-Czerwoni pokonali Estonię (5:1) i Walię po rzutach karnych. Gdy emocje opadły, na kanale YouTube “Łączy nas piłka” pojawił się obszerny zakulisowy materiał z meczu z Cardiff. A w Walii Michał Probierz od początku podkreślał piłkarzom, po co tam przyjechali.

— Pewność siebie, my wiemy, po co tu przyjechaliśmy. Od pierwszego gwizdka gramy na naszych zasadach. Żeby nie było sytuacji Panowie, że my tu przyjeżdżamy i nie chcemy grać. Mamy być pewni siebie. Od samego początku gramy na naszych zasadach. Jako zespół musimy być mega agresywni. Nie może być tak, że w stykowej sytuacji ktoś nogę cofnie, jeden i drugi musi cierpieć — mówił do piłkarzy przed meczem.

— Jeśli ktoś nie wierzy w siebie, to musicie być pewni, że stworzyliśmy grupę, która może coś zrobić, osiągnąć. Pod warunkiem, że pojedziemy na mistrzostwa Europy. Musicie wspierać się w trudnych momentach. To jest najważniejsze, żebyśmy jeden za drugiego walczyli. Panowie, jesteśmy krok od zrobienia dobrych rzeczy — dodawał, motywując piłkarzy.

Wojciech Szczęsny zwrócił się do reprezentantów Polski. I zdradził tajny plan

Tuż przed wyjściem na murawę w szatni przemawiali nie tylko selekcjoner i kapitan Robert Lewandowski. Nagle głos zabrał także Wojciech Szczęsny. A jego przekaz był jasny.

— Ja się chcę z Wami jedną myślą podzielić. Wy jesteście wszyscy fajne chłopaki, ja was wszystkich lubię. Ale dziś fajne chłopaki nie wygrają tego meczu. Dzisiaj albo będziemy sk******ami, którzy będą przekonani, że wygrają i zrobią wszystko, by wygrać albo dostaniemy wp****ol. Fajne chłopaki zostały w hotelu. Na boisku mają być zawodnicy, którzy będą przekonani, że to, co robimy na boisku, da nam zwycięstwo — stwierdził doświadczony.

Wojciech Szczęsny odniósł się także do sytuacji, która niedługo później zaskoczyła kibiców. Reprezentacja Polski rozpoczęła mecz z Walią od strzału z połowy. Okazuje się, że to było planowane!

— Kuba, jak trener mówi, że masz strzelać z połowy boiska od początku, jesteś przekonany, że robisz to i strzelasz bramkę — powiedział do Jakuba Piotrowskiego.

A gdy emocje nieco opadły, Robert Lewandowski i Piotr Zieliński podsumowali to spotkanie, schodząc do szatni.

— Dobrze graliśmy. Brakowało w ofensywie trochę, ale w piłkę? Naprawdę. I to w takim meczu — stwierdził kapitan Biało-Czerwonych.