Ukochany Moniki Richardson należał do zorganizowanej GRUPY PRZESTĘPCZEJ! Tylko u nas szokujące ustalenia o Arturze G.

Monika Richardson ostatnio widywana jest w towarzystwie nowego partnera. Para nie szczędzi sobie publicznych czułości, ale dziennikarka nie jest skora do zwierzeń na temat tajemniczego Artura, jak to miała w zwyczaju w przypadku poprzednich relacji. ShowNews dotarł do szokujących dokumentów, z których wynika, że adorator Richardson był zamieszany w przemyt, wyłudzenia VAT-u i siedział w więzieniu.

Ukochany Moniki Richardson należał do zorganizowanej GRUPY PRZESTĘPCZEJ! Tylko u nas szokujące ustalenia o Arturze G.

Monika Richardson od kilku tygodni wręcz promienieje. Dziennikarka co rusz eksperymentuje z fryzurą, odwiedza kliniki medycyny estetycznej, implantologii, a ostatnio nawet studio tatuaży. Na ostatnich zdjęciach paparazzi Monika wprost tonęła w ramionach nowego ukochanego i namiętnie się z nim całowała.

Media donosiły, że tajemniczy wybranek Richardson ma na imię Artur i jest biznesmenem. Jak ustalił ShowNews dziennikarka poznała go już kilka lat temu. Będąc jeszcze żoną Zbigniewa Zamachowskiego, Monika nie ukrywała publicznie swoich kłopotów finansowych. Pan Artur pieniądze miał, prowadził w Warszawie lombard i salon tatuażu. Jak się okazuje miał również bogatą kartotekę policyjną.

Jak ustalił ShowNews, w ubiegłym roku w Sądzie Okręgowym w Lublinie w sprawie z jego udziałem zapadł wyrok. Z dokumentów wynika, że partner Moniki Richardson należał do międzynarodowej grupy przestępczej, która na dużą skalę przemycała papierosy, ukrywając je m.in. w bieliźnie pościelowej. Artur podrabiał faktury, a Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych podatków stracił na całym procederze ponad 168 miliona złotych!

Artur G. był oskarżony o to, że w okresie od 20 kwietnia 2009 r. do 21 lipca 2009 r. w G., w W. oraz innych miejscowościach na terenie kraju brał udział w międzynarodowej, zorganizowanej grupie przestępczej (…), zajmującej się przemytem papierosów drogą morską z terenu Chin oraz drogą lądową z terenu Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi na teren Unii Europejskiej, w tym do Polski i Niemiec, pod pozorem prowadzenia działalności gospodarczej przez fikcyjne przedsiębiorstwa (…), przy czym czynu dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa, będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ z dnia 20.05.2008 r.– informuje nas Magdalena Dobosz z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.

[Artur G. i jego wspólnicy – red.] wprowadzali w błąd właściwe Urzędy Skarbowe, nie ujawniając okoliczności transakcji nabycia powyższych papierosów, czym uchylali się od opodatkowania, w wyniku czego uszczuplili przywozowe należności publicznoprawne wielkiej wartości (…) łącznie należności podatkowe w kwocie nie mniej niż 168.380.952,3 zł

Za samo dokonanie czynu z art. 258 § 1 k.k. Artura G. skazano na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, a z art. 18 § 3 k.k na rok i dwa miesiące pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 25 tys. złotych. Jednak jak dowiadujemy się w lubelskim sądzie wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawieszono na okres pięciu lat, oddając Artura G. pod dozór kuratora sądowego. Potwierdzono także, że partner Moniki Richardson ma już za sobą odsiadkę.

Na poczet orzeczonej kary łącznej grzywny sąd zaliczył Arturowi G. okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 9 maja 2012 r. (…). Wobec oskarżonego stosowane były środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju – przekazuje nam Magdalena Dobosz.

Jak dowiedział się ShowNews, adorator Richardson, znany jest również w kręgach organizujących nielegalne walki w klatkach. Jest miłośnikiem tatuaży, a niektóre z nich są powiązane z więzienną symboliką. Mężczyzna ma wytatuowane m.in. dwie belki i trzy gwiazdki, które można odczytywać jako staż więzienny. Każda belka to jeden rok, a każda gwiazdka trzy lata.

Jak ustalił ShowNews para zbliżyła się do siebie w ubiegłym roku, kiedy Monika zakończyła trwający dwa lata związek z Konradem Wojterkowskim i tonęła w długach. Sprzedała “klitkę na Żoliborzu”, którą przepisał jej Zbigniew Zamachowski, i zamieszkała na warszawskiej Ochocie. Niedługo później zaczął pomieszkiwać tam i Artur. Od tamtej pory są często widywani razem, co możemy zobaczyć na portalach plotkarskich.

Wielokrotnie chcieliśmy porozmawiać z dziennikarką o niepokojących materiałach na jego temat, ale stanowczo odmówiła.

Dziękuję państwu, nie będę tego komentować – ucięła temat.

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!