Tragiczny wypadek w drukarni. Nie żyje 21-latek

21-latka nie udało się uratować

W wyniku wstrząsającego wypadku, do którego doszło w drukarni zlokalizowanej przy ul. Krakowskiej w Kielcach, życie stracił młody mężczyzna. Do zdarzenia doszło podczas kompletowania książek do wysyłki.

Dwóch mężczyzn, 23-latek i jego o dwa lata młodszy kolega, mieli przygotować do wysyłki partię książek. Do wypadku doszło, kiedy trzeba było sięgnąć po książki na wyższe półki magazynu. Starszy z pracowników podniósł młodszego na wysokość ok. sześciu metrów. Wtedy doszło do tragedii.

— Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że na wysokości około sześciu metrów kosz (wózka widłowego — red.) zahaczył o wystający metalowy element. Nie był zabezpieczony, dlatego runął na podłoże, a wraz z nim znajdujący się w koszu 21-letni mężczyzna – powiedziała mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z kieleckiej policji, cytowana przez portal Kielce Nasze Miasto.

Mężczyzna po wypadku trafił do szpitala w stanie krytycznym. Zmarł po kilku godzinach walki o życie.

Okoliczności zajścia badają służby. Póki co wiadomo jedynie, że 23-letni operator wózka był trzeźwy. O całym zdarzeniu poinformowane zostaną Państwowa Inspekcja Pracy oraz Urząd Dozoru Technicznego.