To on zadał cios obozowi Zbigniewa Ziobry. Onet: Były dyrektor z Ministerstwa Sprawiedliwości sypie

BRIEFING PRASOWY MINISTRA SPRAWIEDLIWOSCI PROKURATORA GENERALNEGO ZBIGNIEWA ZIOBRO W WARSZAWIE

W środę 27 marca Prokuratura Krajowa ujawniła więcej szczegółów dotyczących śledztwa w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Łącznie zarzuty usłyszało łącznie aż siedem osób. Jak ustalił Onet, zatrzymania, jakich dokonano we wtorek miały być możliwe dzięki jednej osobie – Tomaszowi M., który był dyrektorem departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości. To on miał pogrążyć dawnych współpracowników Zbigniewa Ziobry.

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości i opiewających na dziesiątki milionów rzekomych przekrętów jest zdaniem prokuratury mocno rozwojowa i zatacza coraz szersze kręgi. Śledczy chcą aresztu dla trzech osób: byłej dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości Urszuli D., obecnej zastępczyni dyrektor tego departamentu Karoliny K. oraz Michała O. – beneficjenta środków z FS z fundacji “Profeto”, w obawie matactwa z ich strony. Zarzuty usłyszeli, także dwaj specjaliści – członkowie komisji konkursowej, m.in. Michał M. Chodzi o wyprowadzenie z Funduszu Sprawiedliwości aż 66 mln zł.

We wtorek i środę u 25 osób w kilkudziesięciu miejscach w kraju, na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo ws. wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, ABW wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania i zatrzymania. Przeszukano m.in. domy b. ministra sprawiedliwości, posła PiS i polityka Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry oraz pokój byłego wiceministra sprawiedliwości, posła Klubu PiS Michał Wosia w hotelu sejmowym.

Były pracownik Ziobry zaczął sypać

Jak dowiedział się Onet, kluczowym świadkiem w sprawie ma być Tomasz M., który kilka tygodni przed potężną akcją służb miał pójść na współpracę z prokuraturą. Jak podkreśla Onet, jego obrońcą jest mec. Krystian Lasik, którego kancelaria w Śródmieściu Warszawy znajduje się pod tym samym adresem, co kancelaria mec. Romana Giertycha, posła Koalicji Obywatelskiej.

Warto podkreślić, że Giertych jest szefem partyjnego zespołu zajmującego się rozliczeniem poprzedniej władzy. W czasie niedawnej konwencji samorządowej poseł i prawnik miał oznajmić, że jego zespół zajmuje się pomocą osobom z serca PiS, które chcą się zgłosić do organów ścigania i złożyć zeznania w sprawie ewentualnych nielegalnych działań rządu PiS.

Źródło: Fakt/PAP