Tajemniczy dźwięk na meczu Świątek. Wszyscy byli w szoku

Tajemniczy dźwięk na meczu Świątek. Wszyscy byli w szoku

Iga Świątek rozpoczęła dzisiaj przygodę z turniejem w Dosze. W trakcie jej meczu z Rumunką Soraną Cirsteą można było usłyszeć dziwny dźwięk, który uprzykrzał odbiór widowiska. Jego źródło zdziwiło nawet panią arbiter Mariję Cicak.

Iga Świątek spacerkiem weszła do 3. rundy turnieju WTA w Doha. W swoim pierwszym meczu liderka światowego rankingu pokonała niżej notowaną Rumunkę Soranę Cirstea 6:1, 6:1. Podczas spotkania doszło do niecodziennej sytuacji.

Kuriozalna sytuacja w meczu Świątek

Pod koniec pierwszego seta można było usłyszeć dziwny dźwięk, przypominający odgłosy odpalonej kosiarki. Trwał on przez dłuższą chwilę, co wywołało konsternację wśród zawodniczek. Rumunka była wyraźnie zdziwiona odgłosami nad kortem, tak samo jak pani arbiter Marija Cicak.

Co było źródłem dźwięku? Okazuje się, że byli to… paralotniarze. Obecnie w Katarze oprócz turnieju rangi 1000 rozgrywane są również mistrzostwa świata w paralotniarstwie.

Na szczęście zawodnicy z tej dyscypliny tylko przez chwilę krążyli nad kortem, niedługo potem oddalili się, a dźwięk zanikł. Nie zmienia to jednak faktu, że mógł on mocno zdezorientować zawodniczki.

Źródło: Radio ZET