Giertych obejmuje specjalne stanowisko. Spełni swoje polityczne marzenie

Giertych obejmuje specjalne stanowisko. Spełni swoje polityczne marzenie

Roman Giertych otrzymał od Donalda Tuska specjalną funkcję. Ma odpowiadać za rozliczanie PiS z afer i nieprawidłowości, które zaistniały za rządów tej partii. Polityk przyznaje, że nie interesują go stanowiska, a praca na rzecz sprawiedliwości.

– Moją rolą będzie zorganizowanie zespołu, który na stałe będzie współpracował z różnymi resortami w celu usprawnienia procedur rozliczeń Prawa i Sprawiedliwości. Taką misję powierzył mi przewodniczący

– powiedział Onetowi , który obejmie stanowisko wiceprzewodniczącego klubu KO ds. rozliczeń i kontaktów z rządem.

Nowa rola posła Giertycha będzie wiązała się ze składaniem zawiadomień do prokuratury, inicjowaniem postępowań administracyjnych lub karnych. Pierwsze posiedzenie zespołu odbędzie się w czwartek rano.

Roman Giertych z nową funkcją w klubie KO

Parlamentarzysta został zapytany przez Onet, które sprawy będą priorytetem. – Najważniejsze są sprawy dotyczące rozliczenia tych osób, które brały udział w zamachu na wymiar sprawiedliwości. Mamy też kolejne informacje o skandalicznych wynagrodzeniach w TVP, co moim zdaniem miało znamiona wyprowadzania pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa – przekazał Roman Giertych. Przedmiotem działania zespołu będą też sprawy dotyczące Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i Funduszu Sprawiedliwości.

Redakcja poleca

Już w grudniu 2023 roku Giertych zapowiadał, że nie będzie “prokuratorem generalnym i będzie się realizował w Sejmie”, ale że będzie działał w jednej z komisji śledczych, choć nie jednej z tych, które wówczas już powołano.

Podobnie wypowiadał się już zresztą zaraz po zdobyciu mandatu w wyniku październikowych wyborów. – Nie aspiruję do żadnych stanowisk. Widzę siebie jako doradcę Tuska, którym i tak jestem od lat. Myślę, że tu bym się sprawdził. Chciałbym doradzać w kwestiach rozliczenia bezprawnych działań w prokuraturze i sądownictwie, dopilnować, by powstały warunki, by stało się to szybko i żeby było to skuteczne […] Jeśli będę odgrywać jakąś rolę, to na zapleczu, nie na froncie. Na froncie byłem przez ostatnich osiem lat – mówił “Gazecie Wyborczej”.

Źródło: Radio ZET/Onet

Nie przegap