Maciej Wąsik, Mariusz Kamiński i Andrzej Duda
Prawo i Sprawiedliwość nie decyduje się na konfrontację z obozem rządzącym ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika poprzez siłową próbę wprowadzenia ich do Sejmu. Politycy z tego obozu przekonują, że bije od nich siła spokoju. – PiS działa teraz wbrew swojemu DNA – podkreśla jeden z rozmówców.
– Wygramy to spokojem – przekonuje jeden z parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Inny dodaje, że nie wprowadzają szturmem swoich kolegów do budynku Sejmu, ale będą o to walczyć przede wszystkim na niwie prawnej. – PiS działa teraz wbrew swojemu DNA – dodaje kolejny. To DNA to twarda konfrontacja, a nie siła spokoju. Choć ten spokój można by też nazwać bezczynnością albo bezradnością.
Zobacz wideo
PiS w Sejmie łagodnieje. Ale nie jest to proces dobrowolny, ale wymuszony. Nowogrodzka nie ma bowiem sposobu, aby cokolwiek na Wiejskiej zdziałać. PiS jest w mniejszości i niewiele może. Co najwyżej nadmuchiwać balon spekulacji, jak to PiS będzie się starało wprowadzić do budynku Sejmu swoich dwóch polityków – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Gdzieniegdzie politycy z obozu Zjednoczonej Prawicy radzili zaopatrzyć się w tony popcornu, tymczasem przydałaby się w Sejmie mocna kawa.
Wąsik i Kamiński z wizytą u prezydenta po opuszczeniu więzienia
– Raczej się nie pojawią w Sejmie dzisiaj – przekonywał jeden z polityków PiS na starcie posiedzenia w czwartek.
Taka próba wejścia byłaby głośna i efektowna, ale w gruncie rzeczy upokarzająca. Oto bowiem – skoro marszałek Sejmu stoi na stanowisku, że nie są oni posłami – nie mogą oni wejść na teren Sejmu jako aktualni posłowie. I marszałek, i politycy obozu rządzącego drwią z Kamińskiego i Wąsika, zachęcając ich, by zawnioskowali o legitymacje byłych posłów, bo jako byli posłowie mieliby wtedy wstęp do Sejmu.
Klarownego planu na ich wejście do Sejmu i aktywność w najbliższych miesiącach PiS jeszcze nie ma.
Nowogrodzka nie zdecydowała się na ostry kurs i konfrontację z obozem rządzącym. Nie podjęto – jak do tej pory – próby wejścia Kamińskiego i Wąsika do Sejmu, a tym bardziej próby siłowej.
W konfrontacji z policją i strażą marszałkowską byliby na przegranej pozycji. Ale nie o siłę fizyczną przede wszystkim chodzi. Otóż w PiS – jak wynika z naszych rozmów – jest obawa, że pokażą się jako awanturnicy, wszczynający przepychankę czy wręcz bójkę. Jak już pisaliśmy w Gazeta.pl, w PiS dominują głosy, aby żadnej bójki nie prowokować. W PiS jest zresztą trauma po tym, jak emocje poniosły prezesa Jarosława Kaczyńskiego na starcie Sejmu tej kadencji – a to wdawał się w polemikę z marszałkiem Szymonem Hołownią i nic nie wskórał, a to zarzucił z mównicy premierowi Donaldowi Tuskowi, że jest agentem Niemiec. – Wyszliśmy wtedy na rozhisteryzowanych dziadków – tak mówił nam jeden z parlamentarzystów PiS. Ponadto w PiS za błąd uznano konfrontacyjny kurs w postaci głosowania przeciwko powoływaniu wicemarszałków z innych formacji i zapowiedź (później pod presją posłów) Jarosława Kaczyńskiego i szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka o głosowaniu za odwołaniem Krzysztofa Bosaka z fotela “wice”.
Kamiński, Wąsik i Holecka
Większość posłów PiS uważa to za niepotrzebne i szkodliwe zachowania, które przyklejają do PiS łątkę kłótliwych. PiS jest zatem bojowe na demonstracjach ulicznych, pod zakładami karnymi, gdzie siedzieli Kamiński i Wąsik, ale nie w Sejmie. Wcześniej w PiS co bardziej krewcy przebąkiwali o okupowaniu mównicy, ale nikt się na to nie zdecydował. – Bo jak się wchodzi na mównicę, żeby ją okupować, to trzeba już wiedzieć, kiedy z niej zejść z honorem – mówi polityk PiS.
W obozie opozycyjnym trwa szukanie prawnego sposobu, by Kamiński i Wąsik mogli do Sejmu się dostać, PiS liczy tu na pomoc prezydenta Andrzeja Dudy.
Na razie brak próby dostania się do Sejmu ma oficjalne wytłumaczenie. Nasi rozmówcy z PiS przekonują, że Kamiński i Wąsik muszą podreperować zdrowie, nadwątlone – zwłaszcza u byłego szefa MSWiA – w wyniku strajku głodowego w czasie ok. dwutygodniowej odsiadki. To niezły pretekst, ale nie rzeczywisty powód.
Kamiński i Wąsik mieli siłę występować w mediach, ale nie żeby przyjść pod Sejmu. W TV Republika nie wyglądali na skrajnie wyczerpanych fizycznie, ale bardzo zadowolonych faktem odzyskania wolności. W zapowiedziach byli kategoryczni. – Na pewno się pojawimy, panie Hołownia, ale na naszych warunkach, a nie na pana – zapowiadał Kamiński. I dodawał, zwracając się do marszałka: – Niech czeka dalej. My się pojawimy. My wczoraj wyszliśmy z więzienia. Przebywam na konsultacji medycznej. Chcemy – w sposób zaplanowany, precyzyjny – pojawić się w Sejmie.
Wobec twardego stanowiska marszałka Sejmu Szymona Hołowni, że ich mandaty zostały wygaszone, perspektywa, by mogli wrócić na Wiejską w roli posłów, jest w zasadzie wykluczona. Nowogrodzka rozważa, czy wystawić ich w wyborach do Parlamentu Europejskiego – na listach PiS do PE będzie jednak potwornie tłoczno, a mandatów mniej niż obecnie.
Czytaj także
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły