Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Teraz wyznaje: dziecko, to jak zawsze przypadek...

Karol Strasburger z córką.

Karol Strasburger późno poznał smak rodzicielstwa. Jego córka przyszła na świat w 2019 r., kiedy aktor miał 72 lata. Gospodarz “Familiady” przyznaje, że jest coś, czego żałuje w późnym ojcostwie.

Karol Strasburger i jego żona Małgorzata Weremczuk w listopadzie 2019 r. zostali rodzicami. Na świat przyszła ich córeczka, Laura. Aktor i gospodarz “Familiady” po raz pierwszy został ojcem w wieku 72 lat. Ten fakt wciąż wzbudza kontrowersje. Strasburger nie raz już zabierał głos w sprawie swojego późnego rodzicielstwa. W rozmowach z mediami nie krył radości z narodzin córki. Podkreślał, że jest najszczęśliwszy na świecie, a córeczka odmieniła jego życie.

Karol Strasburger został ojcem przez przypadek?

— Nie chciałbym funkcjonować, jako osoba zamknięta w puszcze i ciągle młoda. To przecież jest nieprawda. Starzejemy się wszyscy. Natomiast, powiedziałbym, że młodość jest bardziej stanem umysłu. Jeżeli zdrowie w tym pomaga, nie przeszkadza, to wtedy wszystko jest ok. Myślę, że moja psychika i mój sposób postrzegania świata i życia, rzeczywiście jest teraz młodszy, niż jak miałem te dwadzieścia pięć, dwadzieścia sześć lat – mówił Strasburger w “Dzień Dobry TVN” w 2020 r. Zauważył też, że nikt tak naprawdę nie wie, ile czasu przyjdzie mu spędzić na świecie i jak długo będzie się można cieszyć dobrym zdrowiem. – Nie jest tak, że ja o tym nie myślę. Nikt nie jest wieczny. Oczywiście większe prawdopodobieństwo odejścia z tego świata ma człowiek starszy, niż młodszy, ale różnie to wygląda. Nie biorę więc tego pod uwagę i nie uważam za rzecz, która powinna funkcjonować jako ocena mojej moralności i zachowania – wyznał.

Niedawno w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl Karol Strasburger wyznał, że nie planował szczegółowo tego, co wydarzyło się w jego życiu w ostatnich latach. Przyznał jednak, że razem z ukochaną Małgorzatą bardzo pragnęli mieć dziecko.

— Stanąłem przed takim wyborem. Pomyślałem: W końcu jestem w takim okresie, że mam dużo siły, dużo doświadczenia, tak naprawdę — mówiąc nieskromnie: lepiej gram niż kiedyś, no i los tak jakoś to ułożył, pomyślałem sobie, że może warto rozpocząć nowe życie? No i tak się stało. To, że pojawiło się dziecko, to jak zawsze przypadek, ale było chciane — powiedział aktor w rozmowie z “Co za tydzień”.

Karol Strasburger w ojcostwie żałuje jednej rzeczy

76-latek wiele razy podkreślał, że spełnia się w roli taty. Córka dodaje mu energii i pozwala zachować młodość ducha. Jest jednak coś, czego Karol Strasburger żałuje w późnym rodzicielstwie. W rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl gospodarz “Familiady” przyznał, że chciałby dłużej patrzeć, jak rozwija się i dorasta jego córka. – Odjąłbym sobie ze 30 lat, jakby się dało, żebym widział, jak to dziecko żyje dalej, jak będzie się rozwijało, jak będzie wchodziło w dorosłe życie – powiedział Karol Strasburger.