Gen. Roman Polko komentuje polsko-litewskie ćwiczenia na przesmyku suwalskim.
— Po to są te ćwiczenia, aby wszystkie scenariusze, nawet najczarniejsze, przećwiczyć — mówi “Faktowi” gen. Roman Polko o trwających manewrach polsko-litewskich w pobliżu tzw. przesmyku suwalskiego. Nasi żołnierze wybrali się na Litwę na ćwiczenia Brave Griffin 24/II. Były dowódca GROM tłumaczy, jakie znaczenie mają te manewry.
Przesmyk suwalski, a więc “wąskie gardło” NATO to jeden z kluczowych regionów Sojuszu Północnoatlantyckiego. To pogranicze polsko-litewskie, które dla światowego ładu ma ogromne znaczenie. To tutaj państwa bałtyckie mają jedyne, lądowe połączenie z Polską i resztą NATO. I także tutaj w bardzo niewielkiej odległości od siebie znajdują się rozdzielone: Białoruś i rosyjski Obwód Królewiecki — rosyjska eksklawa w Europie Środkowej.
Polsko-litewskie ćwiczenia w przesmyku suwalskim
W ćwiczeniach na Litwie, przy granicy z Polską w przesmyku suwalskim, bierze udział 1,5 tys. żołnierzy i niemal 200 jednostek sprzętu wojskowego. Manewry potrwają kilka dni. To początek szerszych ćwiczeń, cyklu szkoleniowego NATO Steadfast Defender, zaplanowanego w różnych krajach Europy.
“Celem manewrów Sojuszu Północnoatlantyckiego, które na Litwie potrwają do końca czerwca, jest sprawdzenie planów obronnych zatwierdzonych podczas ubiegłorocznego szczytu NATO w Wilnie oraz wysłanie jasnego sygnału o silnej determinacji i zaangażowaniu członków NATO we wzajemną obronę” – przekazało litewskie wojsko.
— Przede wszystkim jako Polska pokazujemy, że jesteśmy solidarni w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Bo jak niektórzy oglądają rosyjskie ćwiczenia “Zapad”, gdzie połączenie z Obwodem Królewieckim ma być realizowane przez Litwę, a nie przez Polskę, to niektórzy mogą pomyśleć “nie nasza sprawa”. A tak nie jest. Działamy wspólnie. W każdej sytuacji, w realizacji planu ewentualnej agresji, polskie wojska i wojska NATO będą broniły każdego skrawka ziemi nie tylko Polski, ale całego Sojuszu — mówi “Faktowi” gen. Roman Polko, były dowódca GROM.
Jak dodaje, skupianie uwagi tylko na bezpieczeństwie Polski jest błędne, bo zapomina się w tym, że jesteśmy silni wtedy, gdy działamy wspólnie jako sojusznicy. Natomiast ćwiczenia Brave Griffin, niosą bardzo istotny przekaz.
— To jest kluczowa, realna odpowiedź na te wszystkie plany, które szkicują Rosjanie. Co prawda nie mają tego czym realizować, bo wszystkie swoje dywizje, odwody, rezerwy zaangażowali w Ukrainie i niewiele im tego zostało, ale to nie zmienia faktu, że jest przysłowie “chcesz pokoju, szykuj się do wojny”. Czyli te wszystkie scenariusze, które oni kreślili, które udało nam się rozpoznać, my teraz rozgrywamy po to, aby uczyć się, działać, na wypadek gdyby jednak miały się kiedyś zrealizować — mówi gen. Polko.
Przesmyk suwalski. Gdy wydarzy się najczarniejszy scenariusz, będziemy gotowi
Naszego rozmówcę pytamy, czy w najbliższym czasie możemy spodziewać się prowokacji rosyjskich lub białoruskich na przesmyku suwalskim.
— Te prowokacje były i będą codziennością. To, co się działo w Obwodzie Królewieckim, ściąganie tam systemów rakietowych, przekroczenia granic powietrznych, morskich, miały miejsce. Rosja teraz jest mocno zaangażowana w Ukrainie, ma mniej sił i środków, żeby tego typu prowokacje realizować, ale mimo to, one jednak wciąż mają miejsce. Stąd też ten rejon musi być silnie chroniony i muszą być zbudowane procedury, które nie pozostawią wątpliwości jak reagować. Nie będzie tak, że Rosja będzie przeprowadzała jakąś prowokację, a my będziemy dopiero się zastanawiać, jak odpowiedzieć — zauważa były dowódca GROM.
— Po to są te ćwiczenia, aby wszystkie scenariusze, nawet najczarniejsze, czy też drobne, przećwiczyć, aby reagować potem intuicyjnie — wyjaśnia.
Wiele mówi się o tym, że przesmyk suwalski, to najważniejszy rejon dla NATO. Gen. Roman Polko podchodzi do tej tezy z rezerwą. Zwraca uwagę na to, że nie jest tak, że jeden rejon jest ważniejszy, a inny mniej.
— W Rumunii również mają takie bardzo ważne obszary. To jest kluczowe i to podkreślam, żebyśmy nawet mówiąc o wadze tego przesmyku suwalskiego, cały czas pamiętali o tym, że Rosja jest agresywna nie tylko względem Polski, ale też dla innych krajów i jedyny sposób odpowiedzi, to jest solidarne działanie w każdym obszarze, który zostałby dotknięty ewentualną agresją — tłumaczy.
Rosja rozlokowała broń jądrową przy granicy Finalndii
Media donoszą, że armia Putina przemieściła broń atomową do Karelii, przy granicy z Finlandią, która niedawno weszła do NATO. Co to oznacza?
— Rosja cały czas stara się straszyć Zachód. Nie ma co się temu poddawać. Gdyby Rosja miała jakiś większy potencjał, żeby postawić go na granicy z Finlandią, to pewnie by postawiła. Bardzo dobrze, że NATO się rozszerzyło. Przez nieobliczalną Rosję, takie kraje jak Finlandia i Szwecja zerwały z neutralnością i uczynili słusznie. Gorzej by było, gdyby się poddawali temu dyktatowi, bo to się zazwyczaj kończy agresją Rosji, co pokazuje przykład Ukrainy i tych zaniechań, które miały miejsce w 2008 r. po agresji na Gruzję i w 2014 r. po aneksji Krymu. To doprowadziło w końcu do pełnoskalowej wojny — mówi gen. Roman Polko.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły