Polak wszedł do nowej ligi z futryną. Minęło kilka miesięcy i "upadek"

Sebastian Szymański

Sebastian Szymański miał świetne wejście do Fenerbahce, lecz jego forma drastycznie spadła. Nie zdobył bramki od 10 stycznia. Zauważyły to tureckie media. Portal Sozcu.com.tr stwierdził nawet, że trwa “upadek Sebastiana Szymańskiego”. Podkreślane jest jednak, że Polak wciąż ma za sobą kibiców.

Polski pomocnik z drzwiami wszedł do tureckiej Super Lig. Szymański w 31 meczach strzelił dziewięć goli i miał 10 asyst. Problem w tym, że wiosną nie jest już tym samym zawodnikiem niż jesienią, kiedy wszystkich zachwycał.

Szymański ostatnie trafienie w lidze zaliczył 10 stycznia w spotkaniu z Konyasporem. Fenerbahce wygrało aż 7:1, a Polak oprócz gola miał także dwie asysty. Od tamtej pory bramki w lidze już nie zdobył.

Ostra krytyka Sebastiana Szymańskiego w Turcji

Ten fakt zaczyna martwić tureckie media. Portal Sozcu opisuje problemy Szymańskiego i ostro krytykuje reprezentanta Polski.

“Upadek Sebastiana Szymańskiego, który zdobył Fenerbahce szturmem, gdy po raz pierwszy założył koszulkę i robił różnicą w drużynie dzięki swoim bramkom w lidze i Europie, nadal trwa” – czytamy. “Kibice są zadowoleni z postawy Polaka w trakcie meczów” – dodano.

Portal Sozcu.com.tr

Turcy zdradzają również, że mimo wsparcia kibiców, sztab Fenerbahce zmartwiony jest formą Polaka, bo jest nieskuteczny i wpływa to na formę całego zespołu. Szymański w ekipie ze Stambułu od samego początku odgrywa bardzo ważną rolę.

Fenerbahce wciąż ma szanse na mistrzostwo kraju. Do Galatasarayu traci pięć punktów, lecz w poniedziałek gra swój mecz 33. kolejki. Jeśli wygra, to różnica będzie wynosić dwa “oczka”, a po poniedziałkowym starciu z Sivassporem (godz. 19.00) do końca sezonu pozostanie pięć kolejek.