Jakie są rzeczywiste zarobki branży beauty? Odpowiada m.in. Adriana Kajca
— Zanim zaczęłam prowadzić własną firmę, pracowałam wiele lat w międzynarodowych korporacjach. Z tej perspektywy mogę powiedzieć, że pogłoski o krociowych zarobkach w beauty to jakieś nieporozumienie — zaznacza Adriana Kajca, właścicielka Jetset Clinic w Warszawie. Nie tylko ją dziwi przekonanie, że polskie kosmetyczki żyją jak królowe.
- — Myślę, że czytając takie rewelacje o zarobkach, niektórzy czytelnicy mogą myśleć o przysłowiowej »kosmetyczce«, a to jest oczywiście zbyt uproszczone postrzeganie branży beauty. Zakładam też, że czytelnicy nie mają wiedzy na temat kosztów prowadzenia tej działalności, a te są znaczące i cały czas rosną — słyszymy od prowadzącej salon w centrum Warszawy
- — Wtóruje jej Kateryna Moroz. Według niej 10 tys. zł można zarobić, pracując 27-28 dni z rzędu. — Ale normalnie — przy 15-18 dniach pracy — wypłata wyniesie ok. 4 tys. 500 zł — 6 tys. zł. Trzeba jednak zrozumieć, czym okupiony jest nasz zawód — podkreśla
- — Ja już nie wiem, co z tymi pieniędzmi robić… Chyba sobie ścianę wytapetuję — ironizuje kosmetyczka Kasia pod pytaniem o rzekome luksusowe życie w facebookowej grupie inicjatywy “Beauty Razem”
- — (…) Połowę zarobków zabiera państwo i stos kosztów. Prowadząc salon, można mieć trzy pensje, ale też pensję ujemną — zauważa Michał Łenczyński, jej lider
- Więcej znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Niedawno w sieci pojawił się artykuł “Forbesa” zatytułowany: “Najlepiej płatne zawody, do których nie potrzeba studiów”. – Moja najlepsza pracownica, malując paznokcie po 10 godz. dziennie, miesięcznie zarabia na rękę ponad 10 tys. zł – cytuje właścicielkę jednego z krakowskich salonów piękności autorka tekstu.
Według Adriany Kajcy, prowadzącej klinikę w centrum stolicy, krociowe zarobki to “jakieś nieporozumienie”. — Mam kontakt z wieloma osobami z branży i wiem, że wiele salonów po prostu pada, bo nie są w stanie zarobić na koszty — mówi wprost. — Rozwój biznesu jest okupiony wieloma wyrzeczeniami i naprawdę ciężką pracą. Paradoksalnie najciężej jest w Warszawie, z uwagi na znacznie większą konkurencję niż w pozostałej części kraju — podkreśla rozmówczyni Onetu.
“Zbyt uproszczone postrzeganie”
Sama zatrudnia osoby, które często mają za sobą 5-letnie studia medyczne i nieustanie się dokształcają. — Mają nierzadko po kilkanaście lat doświadczenia zawodowego i obsługują niezwykle zaawansowane i skomplikowane urządzenia medyczne warte kilkaset tysięcy złotych. Zabiegi, które my wykonujemy, nie mają nic wspólnego z popularnym manicure czy pedicure. Ryzyko z tym związane jest również nieporównywalne — wyjaśnia Kajca.
[object Promise]
— kontynuuje.
Właścicielka kliniki podkreśla, że praca kosmetyczek trwa od rana do wieczora, wymaga zaangażowania sporego kapitału i jest obarczona dużym ryzykiem biznesowym. — Sen o dużych i łatwych pieniądzach szybko pryska jak mydlana bańka… — słyszmy.
“Musimy trzymać rękę na pulsie”
Kajce wtóruje Kateryna Moroz, prowadząca sieć salonów KM Beauty Center. Jej zdaniem 10 tys. zł można zarobić, pracując 27-28 dni z rzędu. — Ale normalnie — przy 15-18 dniach pracy — wypłata wyniesie ok. 4 tys. 500 zł — 6 tys. zł. Trzeba jednak zrozumieć, czym okupiony jest nasz zawód — podkreśla.
[object Promise]
— zdradza Moroz, dla której duży problem stanowi różnica w cenach za usługi. U jednych manicure hybrydowy kosztuje 200 zł, a innych zaś 80-90 zł. — Bardzo przepraszam, ale to powinno zostać ujednolicone i mocniej kontrolowane. Pojawiło się sporo miejsc, gdzie celowo schodzi się z cen byle tylko przyciągnąć klientów. Przy manicure można to jeszcze przełknąć, natomiast taka depilacja laserowa musi kosztować więcej, kiedy laser jest wart 40 tys. euro — zauważa.
Przyznaje też, że kiedyś ze wspólnikami myślała o rozszerzeniu działalności, natomiast porzuciła te plany, widząc, jak niestabilny stał się rynek. — Ludziom wydaje się, że skoro dziennie przychodzi do nas sześciu klientów, a jeden płaci 100 zł, to w dzień zarabiam 700. Tyle że wcale nie na czysto. Wydajemy na wynajem, materiały, na wszystko “wokół” — kwituje.
“Mam trzy domy: na Wyspach Kanaryjskich, Teneryfie i Zanzibarze”
— Ja już nie wiem, co z tymi pieniędzmi robić… Chyba sobie ścianę wytapetuję — ironizuje kosmetyczka Kasia pod pytaniem o rzekome luksusowe życie w facebookowej grupie “Beauty Razem”. Odpowiedziało na nie prawie 300 z 90 tys. członków.
— Najbogatsze to my jesteśmy, ale chyba w zobowiązaniach względem państwa. Szlag człowieka trafia! — zauważa Paulina. W podobnym tonie wypowiadają się kolejne osoby:
[object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise] [object Promise]
“Prowadząc salon, można mieć trzy pensje, ale też pensję ujemną”
— Dobry specjalista zarabia dobrze, wybitny świetnie, przeciętny przeciętnie, jak w życiu. W zawodzie liczą się umiejętności zabiegowe, relacyjne i biznesowe. Każdy z tych czynników jest równie ważny. Jeśli któregoś zabraknie, może być krucho. Bo połowę zarobków zabiera państwo i stos kosztów. Prowadząc salon, można mieć trzy pensje, ale też pensję ujemną — zauważa lider inicjatywy Beauty Razem Michał Łenczyński, pytany o rzeczywiste dochody kosmetyczek.
Bez ogródek stwierdza, że branżę oburza utożsamianie zarobków na rękę z utargiem salonu. — Z obrotu w salonie wychodzi niezła suma, jednak po opłaceniu ZUS, pensji, czynszu, prądu, kosmetyków i całej plejady kosztów, zostaje ułamek tej kwoty. Co więcej, prowadząc salon, nie mamy godzin pracy, urlopu, gwarantowanej pensji, a pracujemy często po kilkanaście godzin dziennie — wylicza.
Na koniec Łenczyński odnosi się też do zapowiadanej przez rząd obniżki VAT z 23 do 8 proc. i oczekiwania, że kiedy to się stanie, usługi kosmetyczne stanieją.
[object Promise]
— mówi, dodając, że w kwietniu aż 95 proc. salonów nie podwyższa cen, a tylko co 20. jest do tego zmuszony. — Zapomnijmy o obniżkach, cieszmy się, że ceny nie eksplodują i się nie podwoją, co wydarzyłoby się, gdyby nie było obniżki podatku — apeluje.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły