Nie żyje mężczyzna chory na krztusiec. "Rodzice nie szczepią dzieci"

Nie żyje mężczyzna chory na krztusiec. “Rodzice nie szczepią dzieci”

Nie żyje Czech chory na krztusiec. Mężczyzna jest pierwszą ofiarą śmiertelną tej silnie zakaźnej choroby od początku 2024 roku. Czechy zmagają się z narastającą falą nowych przypadków krztuśca, który od dekad pozostawał w “uśpieniu”. Eksperci ostrzegają, że unikanie szczepienia dzieci może prowadzić do powrotu zapomnianych chorób.

Czeski Państwowy Instytut Zdrowia (SZU) poinformował w poniedziałek o pierwszej w tym roku śmierci osoby zakażonej krztuścem. Zgon nastąpił w lutym. Zmarły mężczyzna pochodził z regionu Hradec Kralove i – jak podano w komunikacie – był w grupie wiekowej od 55 do 64 lat.

Od początku roku w Czechach odnotowano 3 101 przypadków krztuśca. Jest to najwyższa liczba od 60 lat. W ostatnim tygodniu zachorowało 827 osób. Według SZU najwyższa zachorowalność występuje w grupie wiekowej od 15 do 19 lat; to około jednej trzeciej pacjentów. W latach 1984-2004 nikt w Czechach nie zachorował na krztusiec, nazywany często kokluszem. Później odnotowano cztery zgony niezaszczepionych niemowląt. Zmarła też jedna osoba w starszym wieku. Ostatni zgon zanotowano w 2023 r.

Eksperci twierdzą, że może to być związane ze zmianą szczepionek od 2007 roku. Mają one mniej skutków ubocznych po szczepieniu, ale tworzą mniej trwałą odporność. Według resortu zdrowia 96 proc. dzieci do jednego roku jest zaszczepionych. Według lekarzy około jedna dziesiąta rodziców nie szczepi dzieci powtórnie, w wieku dziesięciu lub jedenastu lat. Czescy lekarze zajmują się także wzrostem liczby występowania innych chorób, przeciwko którym szczepienia są obowiązkowe, a zachorowania występowały tylko sporadycznie. Na początku marca SZU informował o zgonie 82-letniego mężczyzny na błonicę, to był pierwszy taki wypadek od 55 lat.

Zobacz także Krztusiec powraca? Zapomniana choroba może być groźna

Krztusiec (koklusz) to ostra i silnie zakaźna choroba wywołana przez bakterię. Rozprzestrzenia się bardzo łatwo w dużych skupiskach ludzkich, głównie w szkołach i przedszkolach. Wywołuje silne ataki kaszlu duszącego i świszczącego. Napadowe i męczące ataki spazmatycznego kaszlu utrudniają oddychanie, wywołują ból gardła i brzucha, mogą prowadzić do wymiotów. Oprócz kaszlu chorobie towarzyszy charakterystyczne furczenie, świst i rzężenie podczas oddychania.

Po zastosowaniu leczenia objawy stopniowo ustępują, jednak zanikają całkowicie dopiero po ok. 1-3 tygodniach. Od momentu zachorowania do całkowitego wyzdrowienia może minąć nawet miesiąc. W ciężkich przypadkach krztusiec ciągnie się przez wiele tygodni, uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Należy wiedzieć, że osoba chora na krztusiec zaraża po ok. sześciu dniach od zachorowania aż do trzech tygodni po wystąpieniu ataków kaszlu.

Na powikłania krztuśca narażone są najczęściej małe dzieci i osoby starsze. W tych grupach ryzyka, choroba może prowadzić do wylewów do ośrodkowego układu nerwowego, wywołać udar, zaburzyć rozwój dziecka.

Źródło: Radio ZET/ PAP