"Nie ma z tym problemu". Ekspert o metamorfozie Lewandowskiego

Robert Lewandowski / Jacek Ziober

Swego czasu Robert Lewandowski był odpowiedzialny wyłącznie za strzelanie goli. Teraz jego rola w Barcelonie nieco się zmieniła. Jacek Ziober w rozmowie z “Super Expressem” mówi, że dostosowanie się do wymagań Xavegio nie stanowi dla Polaka kłopotu.

FC Barcelona nie jest klubem, w którym rola napastnika ograniczana jest wyłącznie do strzelania goli. Przekonuje się o tym Robert Lewandowski, przed którym Xavi stawia nowe wyzwania. Polak nie ma wyjścia – chcąc osiągać z klubem sukcesy, musi się dostosowywać do taktyki trenera.

W Dumie Katalonii nie ma miejsca na indywidualności. Z takiego założenia wychodzi też Jacek Ziober, 46-krotny reprezentant Polski i były zawodnik m.in. Montpellier HSC i CA Osasuna, którymi swoim zdaniem podzielił się w rozmowie z “Super Expressem”.

– Barcelona jest skazana na robienie wyników. Wynikowi muszą podporządkować się indywidualności w jej szeregach. Robert Lewandowski też. Robert nie ma z tym problemu. Od jakiegoś czasu robi to w reprezentacji, a teraz także w klubie. On już nie jest wyłącznie od strzelania goli – mówił.

ZOBACZ WIDEO: “Nie wyobrażam sobie tego”. Lewandowski wprost o polskim szkoleniu

Ekspert zwraca uwagę na fakt, że Xavi po wielu miesiącach nauczył się sposobu, jak najlepiej wykorzystywać Lewandowskiego na boisku. Ziober zaznacza, że równie bezcenne, co strzelanie goli, jest tworzenie okazji partnerom na 20-25 metrze przed bramką rywali.

– Dzięki jego błyskawicznemu odegrania podania, piłka szybciej krąży wśród zawodników Barcelony, łatwiej przenieść w ten sposób ciężar gry z jednego skrzydła na drugie. “Lewy” jest idealny do takiej właśnie gry – powiedział.

Ziober podzielił się także swoimi przewidywaniami na rewanżowe starcie pomiędzy Dumą Katalonii a Paris Saint-Germain. Jego zdaniem nie możliwości, by “Barca” roztrwoniła przewagę z pierwszego spotkania.

Przypomnijmy, że podopieczni Xaviego wygrali w Paryżu 3:2. Rewanż zaplanowano na środę 16 kwietnia. Pierwszy gwizdek o godzinie 21:00. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Zobacz także: