"Nic na siłę". Komedia w gwiazdorskiej obsadzie na platformie Netflix

“Nic na siłę”.

„Nic na siłę” to nowa polska komedia w gwiazdorskiej obsadzie obecna premierowo na platformie Netflix. Zobaczymy w niej wielu znanych aktorów i wiele sytuacji, które na twarzach widzów wywołają uśmiech. Zobaczymy charakternych bohaterów, którzy kiedy trzeba nie obawiają się nawet puścić pięści w ruch.

Akcja rozgrywa się w scenerii podlaskiej wsi, a jej mieszkańcy mówią ze wschodnim zaśpiewem. Film to ogromna dawka humoru i wzruszeń, zapierające dech, malownicze ujęcia Podlasia, dużo elementów polskiego folkloru, a także „gra” zwierzęcych mieszkańców podlaskiej wsi, którzy po swojemu komentują poczynania bohaterów filmu – tak film zachwala Netflix.

„Nic na siłę” – wieś odkrywa swoje sekrety

Istotnie, zwierząt tu dużo i mają do odegrania niebagatelną rolę. A wracając do ludzkich bohaterów, trzeba wyjaśnić, że film opowiada o perypetiach szefowej kuchni Oliwii (mama wybrała jej to imię na złość babci, dowiemy się dlaczego), zwabionej podstępem na wieś, aby ratować gospodarstwo babci Haliny Madej. Podstęp szybko wychodzi na jaw i to w taki sposób, który może przyprawić o zawał serca. Oliwia zakochuje się przystojnym rolniku (gra go Mateusz Janicki, dobrze znany widzom z serialu „Na dobre i na złe”), nie wie jednak, że jej wybranek skrywa pewien sekret… Dowiemy się o sprawach z przeszłości, które mają wpływ na to, co się obecnie dzieje. Poznamy pewne mądrości, na przykład dlaczego czasami trzeba coś złego zrobić, by na dobre wyszło. W głównej roli zobaczymy Annę Szymańczyk, którą Polacy pokochali za rolę charakternej Zośki w nowym „Znachorze”. Partnerować jej będzie Mateusz Janicki, znany m.in. z seriali „Na dobre i na złe”, czy „Stulecie Winnych”. Na ekranie zobaczymy również wybitnych aktorów Annę Seniuk i Artura Barcisia. Premiera “Nic na siłę” już 27 marca br.