Sosnowiec. W domu odkryto ciała dwóch osób. Policja: Mogło dojść do morderstwa

Policja / zdjęcie ilustracyjne

W jednym z domów w Sosnowcu doszło do makabrycznego odkrycia. Znaleziono ciała kobiety i mężczyzny – donosi “Fakt”. Na miejsce przyjechała policja i prokuratura. Jedna z opcji brana pod uwagę przez śledczych mówi, że w budynku doszło do morderstwa.

Policja (zdjęcie ilustracyjne)

W niedzielę 11 lutego przed południem funkcjonariusze zostali wezwani do jednego z domu mieszczącego się w Sosnowcu przy ulicy Wapiennej. Znajduje się ona w dzielnicy Środula, która charakteryzuje się niską zabudową jednorodzinną. Na miejscu odkryto ciała dwóch osób – kobiety i mężczyzny.

Policja (zdjęcie ilustracyjne)

Zobacz wideo Uciekał przed policją, bo… “się zestresował”. Wszystko przez złe światła

Zwłoki odkryte w Sosnowcu. Drzwi były zamknięte od środka

Jako pierwszy o sprawie poinformował “Fakt”. Początkowo nie mogli dostać się do środka, więc poprosili o pomoc straż pożarną, która wyważyła drzwi. Z relacji dziennika wynika, że drzwi do budynku były zamknięte od środka. Jednak pracujący na miejscu śledczy po wstępnych oględzinach nie są jeszcze w stanie powiedzieć, czy w śmierci tych osób brała udział osoba trzecia.

Policja na ten moment, ze względu na wstępny etap śledztwa, nie podaje zbyt wielu szczegółów. – Na miejscu ujawniono zwłoki mężczyzny i kobiety.  – Nie mogę powiedzieć nic oprócz tego, że faktycznie ujawnione zostały zwłoki dwóch osób. Na miejscu pracują śledczy pod nadzorem prokuratury, która zajmuje się tą sprawą – powiedział “Gazecie Wyborczej” aspirant Tomasz Mogielski z Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Sosnowiec. Policja pracuje na miejscu odkrycia ciał

W rozmowie z lokalną “GW” policjant przekazał także, że na miejscu wciąż prowadzone są czynności, które mają na celu ustalenie, jak doszło do śmierci kobiety i mężczyzny w domu na ulicy Wapiennej. – Ze względu na charakter sprawy nie ujawniamy na razie szczegółowych informacji. Pewnie w poniedziałek prokuratura będzie więcej wiedzieć w tej sprawie – podkreślił asp. Mogielski.