"Kuchenne rewolucje" w Nowym Tomyślu. Potworna tragedia właścicielki. "Załamała się"

Magda Gessler.

Za nami kolejny odcinek “Kuchennych rewolucji”. Magda Gessler odwiedziła “Oazę Smaku” w Nowym Tomyślu. Słynna restauratorka miała sporo do zrobienia w tym miejscu. Właścicielka lokalu, Jowita, mierzyła się ze sporymi problemami w lokalu. Niedawno przeżyła także tragedię w życiu prywatnym. Czy Magdzie Gessler udało się uratować upadającą restaurację?

11 kwietnia o godz. 21.35 w TVN-ie odbył się szósty odcinek “Kuchennych rewolucji”. Magda Gessler trafiła do kilkunastotysięcznej miejscowości położonej nieco na zachód od Poznania. To właśnie w Nowym Tomyślu swoją restaurację prowadzi Jowita. Stworzyła “Oazę Spokoju”, która miała być jej spełnieniem marzeń, a zamiast tegostała koszmarem. Na szczęście Magda Gessler wyciągnęła pomocną dłoń.

“Kuchenne rewolucje” w Nowym Tomyślu. Ogromna tragedia właścicielki restauracji

Właścicielka restauracji ‘Oaza Spokoju” w Nowym Tomyśl półtora roku doświadczyła potwornej tragedii.

[object Promise]

— powiedziała w “Kuchennych rewolucjach”.

Partner kobiety dodał, że syn Jowity miał 19 lat i kobieta załamała się po jego śmierci.

— Od tamtej pory nie ma ani dnia, żebym się nie obudziła i myślała o nim — powiedziała Jowita ze łzami w oczach.

Gessler weszła do lokalu i była zniesmaczona. “Cholera wie, o co komuś chodzi”

Restauratorka po wejściu do “Oazy Spokoju” od razu zauważyła, że w przestrzeni restauracji panuje chaos i brakuje harmonii.

[object Promise]

— podsumowała Magda Gessler.

Restauratorka zamówiła kompot. Wyczuła, że jest z mrożonych owoców. Zdaniem Gessler był za słodki. Później zjadła krem z kurczaka i nie miała co do niego większych uwag. Stwierdziła, że jest smaczny. Następnie na jej talerz trafiły pulpety z ziemniakami i surówką. Marchewka jej zdaniem była “ohydna” i za mocno posłodzona. Później przystąpiła do zjedzenia pierogów, które były jej zdaniem nie do zjedzenia.

Restauratorka powiedziała wprost, że nie będzie w stanie pomóc, jeśli nie usłyszy historii właścicielki restauracji. Później wyjaśniła Jowicie, że ona sama musi się dowiedzieć, dlaczego jej syn odebrał sobie życie, żeby poczuć ulgę i spokój.

“Bistro koszyki” zamiast “Oazy Smaku” w Nowym Tomyślu

Magda Gessler zmieniła nazwę restauracji na “Bistro koszyki”. Jeżeli chodzi o menu, to postawiła na regionalne produkty. W karcie znalazła się między innymi sałatka szwabską z ziemniakami i paskami pokrojonego śledzia, żółtego sera i słodko-kwaśnego sosu. Jeżeli chodzi o zupę, to zdecydowała, że będzie nią prawdziwy barszcz skwarkami i ze śmietaną. Oprócz tego pstrąg z wasabi i pieczone udka z kaczki oraz kopytka.

Magda Gessler wróciła po “Kuchennych rewolucjach” i stwierdziła, że niektóre dania się obroniły, ale nie jest do końca zadowolona.

[object Promise]

— powiedziała Magda Gessler.

Koniec końców restauratorka zaliczyła “kuchenną rewolucję” w trybie “warunkowym”. Zaprosiła właścicielkę do siebie na warsztaty kulinarne.