Magda Linette zarobiła, choć nie tylko w Katarze płacą za to więcej

Magda Linette

Magda Linette w pierwszej rundzie turnieju WTA 250 w Rouen pokonała Elsę Jacquemot 7:5, 6:1. Dzięki przejściu tego etapu polska zawodniczka zarobiła pierwsze pieniądze, ale po większe nagrody można sięgnąć w dalszych rundach.

Tylko w pierwszym secie Magda Linette miała pewne trudności z Elsę Jacquemot. Polka po dość wyrównanej partii wygrała 7:5. Za to w drugiej zdominowała swoją rywalkę i dała jej ugrać jedynie gema. Dzięki temu zapewniła sobie awans do drugiej rundy i zarobek w postaci 3 512 euro, a zatem 15 tys. zł.

Zawody w Rouen to nie jest turniej, gdzie można podnieść z kortu bardzo duże pieniądze. Pod tym względem nie może się równać nie tylko z zawodami wielkoszlemowymi, ale też wieloma innymi turniejami. Za wygranie całych zawodów w tej francuskiej miejscowości można zgarnąć 30 650 euro, a zatem niespełna ponad 130 tys. zł. I tak jest lepiej niż było w niedalekiej przeszłości.

WTA 250 w Rouen. Ta kwota nie zwala z nóg

Przykładowo Iga Świątek za wygraną w turnieju w Dausze zarobiła 523 tys. dol. (ok. 2,10 mln zł). Różnica zatem jest kolosalna. Za występ w Miami Open, który zakończyła na 4. rundzie, zainkasowała 101 tys. dolarów, czyli nieco ponad 400 tys. zł. Wielokrotnie więcej niż by zwyciężyła w finale w zawodach, w których rywalizuje Magda Linette.

W 2024 r. turniej Rouen został przekształcony w zawody WTA 250 i zamieniono na nawierzchnię korty ziemne. Rozgrywany jest w hali w Le Palais des sports de Rouen, zwanym także Kindarena. W związku z podniesieniem jego rangi łączna pula nagród pieniężnych w Rouen Métropole 2024 wynosi obecnie 267 082 dol. (232 244 euro). A zatem o 132,24 proc. więcej niż w ubiegłym roku.