Luksusy Piotra Żyły. Uwagę zwracają jego samochody. Wow

Piotr Żyła

O takich zarobkach jak piłkarze czy tenisiści, skoczkowie narciarscy mogą tylko pomarzyć. Choć ci najlepsi i tak inkasują spore sumy. Piotr Żyła zarobił całkiem niezłą kwotę, ale nie obnosi się z tym. Od lat wierny jest jednej marce samochodów. W swoim garażu miał różne modele. Ma też spory dom.

• W ostatnim sezonie Pucharu Świata Piotr Żyła zarobił 131 650 franków szwajcarskich (po obecnym kursie to ponad 596 tys. zł), a za złoty medal mistrzostw świata dostał ponoć 150 tys. zł
• Do zarobków skoczka dochodzą też kwoty za m.in. kontrakty reklamowe
• Piotr Żyła ma spory dom. Przez lata można było też zobaczyć u niego kilka samochodów jednej marki
• Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet 

Mówi się, że Iga Świątek w trakcie swojej kariery na kortach zarobiła już ponad 25,5 mln dol. (ponad 101 mln zł), co dla zawodników innych dyscyplin sportu może być wręcz niewyobrażalną kwotą.

W ubiegłym sezonie Pucharu Świata Piotr Żyła zainkasował 131 650 franków szwajcarskich (po obecnym kursie to ponad 596 tys. zł). Z kolei, według medialnych doniesień, za złoty medal mistrzostw świata zarobił 150 tys. zł.

W sumie w latach 2005-2023 Piotr Żyła tylko w Pucharze Świata i Grand Prix zainkasował 906 tys. franków szwajcarskich (po obecnym kursie to ponad 4,1 mln zł). Jest to jedynie część zarobków. Do tego dochodzą również m.in. kontrakty reklamowe.

Dom Piotra Żyły

Piotr Żyła znany jest ze swoich barwnych wypowiedzi dotyczących głównie skoków narciarskich. Jeśli zaś chodzi o życie prywatne, to rzadko kiedy o nim mówi. Na swoim profilu na Instagramie czasem pokazuje jednak nieco bardziej prywatne kadry. Próżno zaś szukać u niego fotek w ubraniach drogich, znanych, luksusowych marek.

Piotr Żyła jest ambasadorem marki energooszczędnych domów modułowych. Niedawno pokazał, jak wygląda jego posiadłość. Jak stwierdził skoczek narciarski, dom jest “dla niego w sam raz”.

“Miejsca tutaj mam wystarczająco. Mam dużo półek, zakamarków. Pokoi mam dosyć sporo, bo pięć sypialnych. I są nawet dwie łazienki, także to też jest bardzo fajny plus, bo wiadomo, w sumie jedna łazienka nie wystarcza. To, czego ja potrzebuję, to wszystko jest, także jestem zadowolony z powierzchni. Nie ma za dużo do sprzątania, ale też tak, jak mówię, w zupełności wystarczająco” — mówił.

Piotr Żyła pokazał dom

Przy samym wejściu do domu Piotra Żyły widoczne są wysokie, białe szafy.

Piotr Żyła pokazał dom

We wnętrzach domu skoczka narciarskiego przeważają jasne kolory. Piotr Żyła postawił m.in. na sporą szafę z lustrami, a także beżową kanapę i stylowe dodatki.

Piotr Żyła pokazał dom

Piotr Żyła pokazał dom

W jednej z sypialni stanęło białe łóżko, do którego dobrane zostały ciemne dodatki oraz nietypowe oświetlenie.

Piotr Żyła pokazał dom

W łazience dominują jasne kolory. Uwagę zwraca też lustro na ścianie.

Piotr Żyła pokazał dom

Z kolei w kuchni znalazły się białe meble z ciemnymi blatami.

Piotr Żyła pokazał dom

Samochody Piotra Żyły

Piotr Żyła od dawna współpracuje z marką Subaru. Przez lata można go było zobaczyć w kilku autach tej firmy. W mediach społecznościowych pokazywał m.in., że jeździ SUV-em Subaru Forester e-Boxer. Ceny tego auta zaczynają się od 157 tys. zł.

Samochody Piotra Żyły

Później Piotr Żyła pokazywał też zdjęcia białego Subaru XV (ceny zaczynają się od 139 tys. zł), a także mniejszy, niebieski samochód tej marki.

Samochody Piotra Żyły

Niedawno zaś można było zobaczyć Piotra Żyłę w czarnym kabriolecie.

Piotr Żyła współpracuje nie tylko z Subaru, ale także m.in. z marką aparatów fotograficznych czy hulajnóg elektrycznych. W ostatnim czasie można zobaczyć też skoczka w reklamie bananów.

Piotr Żyła uwielbia również grę na gitarze. Jakiś czas temu żartował, że ma pomysł na nietypowy biznes. “Czy solo, czy w zespole łogień musi być. Ale może lepiej, że zdjęcia są bez dźwięku. […] Może otworzę kompleksowe usługi pozbywania się gości weselnych z wesela »Pieter and Friends«. Może ktoś chętny” — żartował wówczas na Instagramie.

Piotr Żyła w MMA?

Kilka miesięcy temu pojawiły się informacje, że Piotr Żyła miałby zawalczyć w formule MMA, a jego rywalem byłby… Sławomir Peszko. Doniesienia te szybko skomentował trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler. — Rozmawiałem o tym z Piotrkiem. W tym roku to się na pewno nie wydarzy: ani podczas przygotowań, ani podczas sezonu. Za duże jest ryzyko kontuzji. Na takie coś trzeba znaleźć odpowiedni moment — mówił. Potem media informowały, ile mógłby zarobić za walkę skoczek narciarski. Mowa o… 2 mln zł.