Iga Świątek zaskoczona pytaniem na konferencji. "O mój Boże!"

Iga Świątek

Iga Świątek dostała zaskakujące pytanie na konferencji prasowej przed startem w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Polka została zapytana o to, co napisałaby o sobie w kwestii sportowej i mentalnej po latach bycia na szczycie. “O mój Boże. Prawdopodobnie ta książka liczyłaby 600 stron” — stwierdziła nieco zaskoczona i rozbawiona tenisistka.

Polka od kilku lat stanowi o sile kobiecego tenisa i przewodzi w rankingu WTA już 99 tygodni. Mimo młodego wieku, przez ten czas nasza reprezentantka przeszła już sporo etapów i ma za sobą dużo doświadczeń. Jeden z zebranych dziennikarzy zapytał, co napisałaby o sobie, gdyby musiała po tym czasie. “O mój Boże. Prawdopodobnie ta książka liczyłaby 600 stron” — powiedziała, rozbawiając zebranych przedstawicieli mediów.

Świątek jest dumna z dotychczasowej kariery

“Ciężko na to pytanie odpowiedzieć” — zmieniła lekko ton na nieco bardziej poważny. “Napisałabym tylko, jak bardzo jestem dumna ze swoich postępów i wszystkich trudnych wyzwań, z którymi poradziłam sobie w dotychczasowej karierze” — zaznaczyła.

22-latka zwróciła również uwagę na fakt, że ostatnie lata były dla niej niezwykle intensywne. “Wszystko wydarzyło się tak szybko. Czasami musiałam nadrobić zaległości w życiu, zachować równowagę. Nie mogłam zapomnieć również o tym, aby dobrze wywiązywać się ze wszystkich obowiązków, jak utrzymanie dobrej formy na korcie. Tak, napisałabym, jak jestem z tego dumna. Myślę, że poradziłam sobie z tym całkiem nieźle” — zakończyła.

Czas na “glinę”. To ulubiona część sezonu Świątek

Polka zaczyna zmagania w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie, który wygrała przed rokiem. Przed naszą zawodniczką część sezonu na jej ulubionej nawierzchni — glinie. W tym roku tenisistki i tenisiści będą mieli dwa niezwykle ważne turnieje do rozegrania na glinianych kortach. Najpierw Roland Garros, potem turniej w Igrzyskach Olimpijskich.