Dorota Gawryluk o spekulacjach nt. swojego startu w wyborach: To zestawienie legło u podstaw plotki

Dorota Gawryluk o spekulacjach nt. swojego startu w wyborach: To zestawienie legło u podstaw plotki

Dorota Gawryluk odniosła się do spekulacji na temat jej startu w wyborach prezydenckich. – Chcę budować lepszą Polskę, ale w Polsacie, porządnie wykonując swoją dziennikarską pracę – powiedziała.

Na początku tego miesiąca Polityka Insight i Wirtualna Polska podały, że w wyborach na prezydenta w 2025 roku może wystartować Dorota Gawryluk. Jej kandydowanie miałoby świadczyć o przygotowaniach Zygmunta Solorza do wejścia w politykę. Media zwracały uwagę na nowy program Gawryluk w Polsacie pt. “Lepsza Polska”.

Zobacz wideo Duda po spotkaniu z Tuskiem: Jestem bardzo zadowolony. Zadowolenie wyraził również Donald Tusk

Dorota Gawryluk kandydatką na prezydenta? “Już chyba odpowiedziałam”

Dorota Gawryluk

– Start Doroty Gawryluk to wielkie marzenie Solorza, które chciałby spełnić. Stąd właśnie pomysł na nowy program “Lepsza Polska” w Polsacie. To nie tylko tytuł, ale i potencjalne hasło wyborcze, gdyby akcja Gawryluk2025 doszła do skutku – mówił jeden z informatorów wp.pl.

Dziennikarka Polsatu początkowo nie zabrała w tej kwestii jasnego stanowiska. Teraz z Gawryluk rozmawiała “Gazeta Wyborcza”. – Baner tego programu (“Lepsza Polska” – red.) wygląda jak plakat wyborczy, bo jest slogan plus moja twarz i mam podejrzenie, że właśnie to zestawienie legło u podstaw plotki: oto Gawryluk ma hasło “Lepsza Polska”! Czyli będę startować – powiedziała dziennikarka. Dopytywana, czy będzie kandydować, stwierdziła: – Już chyba odpowiedziałam. Nie. Chcę budować lepszą Polskę, ale w Polsacie, porządnie wykonując swoją dziennikarską pracę. Te pańskie pytania o politykę robią się niestosowne.

Wybory prezydenckie. Rafał Trzaskowski liderem sondażu

W poniedziałek ukazał się sondaż IBRiS dla Radia ZET, w którym zapytano respondentów, na kogo by głosowali w wyborach prezydenckich. Wyniki sondażu wskazały, że gdyby wybory prezydenckie odbyły się w zeszłą niedzielę, udział wzięłoby 68,4 proc. ankietowanych. Natomiast 31,2 proc. nie poszłoby wówczas do urn. Brak zdania zadeklarowało 0,4 proc. Przykładowi kandydaci otrzymaliby następujące poparcie: Rafał Trzaskowski (KO) – 28,3 proc., Szymon Hołownia (Polska 2050) – 24 proc., Tobiasz Bocheński (PiS) – 16,1 proc., Krzysztof Stanowski – 3,2 proc., Dorota Gawryluk – 0,2 proc., inny – 1,8 proc., nie wiem / trudno powiedzieć – 26,4 proc.