Real Madryt zdemolował Gironę i zrobił wielki krok w stronę mistrzostwa

Real Madryt zdemolował Gironę i zrobił wielki krok w stronę mistrzostwa

Real Madryt pokonał Gironę 4:0 w meczu 24. kolejki hiszpańskiej La Liga, dzięki czemu powiększył przewagę nad bezpośrednim rywalem w walce o mistrzowski tytuł do pięciu punktów. Gole strzelali Vinicius, Jude Bellingham (dwa) i Rodrygo.

Spotkanie

z Gironą zapowiadane było jako wielki hit La Liga. Los Blancos byli do tej pory jedyną drużyną, która w rozgrywkach ligowych była w stanie pokonać zespół z Katalonii. W rundzie jesiennej wygrali na jego stadionie aż 3:0. Teraz Girona chciała wziąć odwet za tamto niepowodzenie. Początek meczu był obiecujący, potem dominacja Królewskich nie podlegała żadnej dyskusji.

Od pierwszej minuty to Girona dłużej utrzymywała się przy piłce i atakowała pole karne Realu. Los Blancos nastawili się na kontrataki. W 6. minucie po jednym z nich piłka trafiła do Viniciusa, który zdecydował się na uderzenie zza pola karnego i zrobił to na tyle dokładnie, że piłka zatrzepotała w siatce. Niewiele ponad 30 minut później Brazylijczyk popisał się doskonałym podaniem do Bellinghama, który wyszedł sam na sam z bramkarzem, minął go i wpakował piłkę do pustej bramki. Do przerwy było 2:0 dla gospodarzy.

W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Real bardzo szybko “zamknął” mecz. W 54. minucie kolejną fantastyczną akcją popisał się Vinicius, który minął na skrzydle kilku rywali i uderzył na bramkę. Golkiper “wypluł” piłkę wprost pod nogi Bellinghama i ten zdobył swojego drugiego gola. Chwilę później Anglik opuścił boisko z powodu bólu w kostce po starciu z jednym z rywali. W 61. minucie wynik na 4:0 ustalił Rodrygo, popisując się świetną indywidualną akcją zakończoną celnym strzałem.

Real mógł wygrać to spotkanie jeszcze wyżej, ale w doliczonym czasie gry rzut karny wywalczony przez rezerwowego Ardę Gulera zmarnował Joselu.

Po tym zwycięstwie drużyna Carlo Ancelottiego ma 61 punktów – pięć więcej niż druga Girona i jedenaście więcej niż FC Barcelona, która swoje spotkanie tej kolejki rozegra dopiero w niedzielę.

Źródło: Radio ZET