Wywiad posła PiS dla TV Republika nagle przerwany. "Wszyscy jesteście tacy sami"

Wywiad posła PiS dla TV Republika nagle przerwany. “Wszyscy jesteście tacy sami”

W Sejmie zaplanowano kilkugodzinną dyskusję, a dzień później głosowanie ws. czterech projektów dotyczących aborcji. Przedstawicielki organizacji kobiecych, które przybyły do parlamentu, apelują do polityków o przywrócenie praw kobietom. Na korytarzu sejmowym doszło do incydentu – jedna z aktywistek, Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu, przerwała wywiad posła PiS dla Telewizji Republika.

Zaplanowano kilkugodzinną debatę nad propozycjami autorstwa Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi, w piątek zaś mają się odbyć głosowania nad skierowaniem tych projektów do prac w komisjach sejmowych.Aborcja tematem nr 1 w Sejmie. Aktywistka przerwa wywiad posła PiS

W Sejmie obecne są też działaczki Strajku Kobiet i Aborcyjnego Dream Teamu. Należący do tej drugiej grupy Natalia Broniarczyk przerwała wywiad, którego poseł PiS Rafał Bochenek udzielał prawicowej Telewizji Republika. – 50 mln złotych państwo polskie jest winne organizacjom i innym krajom za to, że my ratujemy życie polskich kobiet – mówiła.

Redakcja poleca

Wówczas wtrącił się Bochenek, który zasugerował Broniarczyk, by “poszła z tym do Donalda Tuska, bo on coś wam obiecywał”. Zaskoczony całą sytuacją  zaczął wymieniać nazwiska liderów koalicji rządzącej.

– Wszyscy jesteście tacy sami, a dzisiaj na wszystkich politykach spoczywa odpowiedzialność, by zadbać o zdrowie i życie kobiet. Żeby nie obciążać Belgii, Holandii, Niemiec i Francji za nasze aborcje – odparła aktywistka. Wtedy głos zabrał pracownik Republiki, który zapytał Broniarczyk, “czy może mu nie przeszkadzać”, na co ta zareagowała: “Jest pan żenujący”.

Działaczka wypowiedziała się potem również dla Radia ZET. – Przestańcie nas karać, usuńcie artykuł 152 z Kodeksu karnego. To jest superniesprawiedliwe, że państwo nie dokłada się do aborcji, które robimy, to jeszcze ściga osoby, które je wykonują – stwierdziła.

Projekty czterech ustaw o aborcji w Sejmie

Pierwszy projekt Lewicy to propozycja zmian w kodeksie karnym. Jak podano na stronie Sejmu, projekt dotyczy częściowej depenalizacji czynów związanych z terminacją ciąży: całkowitego wyłączenia przestępczości przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w sytuacji ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Ponadto projekt wykreśla z kodeksu karnego przepis mówiący o karaniu osób, które udzielają kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży.

Druga propozycja Lewicy to projekt ustawy “o bezpiecznym przerywaniu ciąży”. Dotyczy zagwarantowania prawa do świadczenia opieki zdrowotnej w postaci przerywania ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania, a w określonych przypadkach także po upływie tego terminu – gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, przesłanki medyczne wskazują na to, że występują nieprawidłowości rozwojowe lub genetyczne płodu lub istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest następstwem czynu zabronionego. Projekt ustawy wprowadza także dodatkowe regulacje w zakresie klauzuli sumienia i dekryminalizacji przerywania ciąży za zgodą osoby w ciąży oraz udzielania osobie w ciąży pomocy w jej przerwaniu.

Projekt ustawy o świadomym rodzicielstwie złożyła grupa posłów Koalicji Obywatelskiej. Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania. W projekcie zapisano ponadto, że przerwanie ciąży po upływie 12 tygodnia jest możliwe, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także, gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Zgodnie z projektem, przerwanie ciąży może być dokonane w podmiocie leczniczym lub poza nim. “Osoba w ciąży samodzielnie podejmuje decyzję o kontynuowaniu lub przerwaniu ciąży” – napisano.

Projekt ustawy Trzeciej Drogi odwraca wyrok TK Julii Przyłębskiej z 2020 roku w sprawie przepisów dot. aborcji i zakłada możliwość przerywania ciąży tylko w trzech sytuacjach – gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Politycy PSL i Polski 2050 zapowiedzieli też wniosek dotyczący referendum w tej sprawie.

Źródło: Radio ZET/Karolina Olszewska-Merk/PAP/Twitter

Nie przegap