Jednoznaczna odpowiedź Andrzeja Dudy na pytanie o atak Rosji. "Przy założeniu, że będziemy silni"

Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda przyznał, że nie wierzy w atak Rosji na Polskę lub inny kraj NATO. – Nie atakuje się silnych. Atakuje się słabych. Takich, których można łatwo pokonać – powiedział prezydent.

Prezydent Andrzej Duda

– Ja nie wierzę w to (atak Rosji – red.) dlatego, że wierzę, że się przygotujemy – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla “Faktu”. – Oczywiście wszystko przy założeniu, że będziemy silni. Nie atakuje się silnych. Atakuje się słabych. Takich, których można łatwo pokonać – podkreślił prezydent. Andrzej Duda stwierdził, że “gdyby Władimir Putin wiedział, co czeka na Ukrainie jego i jego armię, toby Ukrainy nie zaatakował”.

Andrzej Duda (zdjęcie ilustracyjne)

Zobacz wideo Joanna Mucha: Chcemy włączyć ukraińskich nauczycieli do systemu szkolnego

Andrzej Duda: Gdyby Putin wiedział, że to nie będzie blitzkrieg, nie zaatakowałby

– Gdyby Putin wiedział, że nie opanuje jej od razu w 2022 roku, że to nie będzie szybki blitzkrieg, tylko ciągnąca się wojna, która będzie Rosję kosztowała tak wielkie straty wizerunkowe i finansowe, to myślę, że nie zaatakowałby Ukrainy – powiedział. Prezydent podkreślił, że Sojusz Północnoatlantycki “stanowi ogromną siłę, nieporównywalną z Rosją”.

– Wierzę w to, że niedługo my będziemy państwem, które będzie miało taki potencjał. Nie mam wątpliwości, że zawsze mieliśmy bohaterskich i odważnych profesjonalnych żołnierzy. Jak dodał, “rzecz w tym, żeby oni mieli najlepszy możliwy sprzęt, po to, żeby móc sprawnie i skutecznie bronić ojczyzny”.

Wsparcie Ukrainy. “Przekazaliśmy sprzęt postsowiecki, przestarzały”

– Niektórzy mówią “ojej, oddaliśmy wyposażenie armii ukraińskiej”. To prawda, ale trzeba pamiętać, że przekazaliśmy sprzęt postsowiecki, sprzęt przestarzały, który technologicznie nijak ma się do nowoczesnego sprzętu, którym dzisiaj walczy się w państwach NATO. To sprzęt, o którym i tak było wiadomo, że będziemy go wymieniać – mówił Andrzej Duda. Odnosząc się do zakupów wojskowych prezydent podkreślił, że “nie da się zrobić wszystkiego natychmiast”. Zwrócił uwagę na olbrzymie koszty oraz ograniczenia wytwórcze. – Nie jest tak łatwo otrzymać szybko sprzęt – mówił.