Adam Małysz dla nas o trzęsieniu ziemi w kadrze. Ujawnia kulisy
– Rozpoczął pewien etap zmiany całego systemu. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że to nie jest praca na jeden rok – mówi Adam Małysz, który przyznaje, że nie spodziewał się tak głębokiego kryzysu w kadrze skoczków. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego przekonuje jednak, że wie, co dalej z trenerem Thomasem Thurnbichlerem. Nie ukrywa też, że pojawił się pewien pomysł dotyczący starzejących się liderów kadry.
- Adam Małysz spodziewał się kryzysu kadry skoczków, ale nie aż tak potężnego. Prezes PZN nie wyklucza więc bardzo znaczących zmian
- – Mogę nie być zadowolony z wyników i to rzecz, która będzie analizowana na pewno przez cały zarząd – mówi Małysz o pracy Thomasa Thurnbichlera, choć jasno mówi także, że pomysły Austriaka mu się podobają
- – Biorę to pod uwagę, że może już taki czas, że ci starsi zawodnicy nie będą pracowali jakoś całkiem oddzielnie od reszty, ale mimo wszystko więcej czasu spędzą w Polsce – mówi z kolei o najstarszych skoczkach w kadrze
- Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Kamil Wolnicki: Weekend Pucharu Świata w Lake Placid w USA poprawił panu humor czy niekoniecznie?
Adam Małysz: Powiało trochę optymizmem, Piotrek Żyła był czwarty, Olek Zniszczoł po raz kolejny skończył w dziesiątce, więc ustabilizował formę. Jeśli chodzi o resztę, to trudno powiedzieć. Od samego początku sezonu forma naszych zawodników nie jest rewelacyjna.
Słyszałem opinię, że w końcu jeden z młodych zaczął dobrze skakać, ale Olek też ma przecież 30 lat, więc na pewno nie jest młodym. Miał za sobą gorszy okres, ale podniósł się z niego. Trafił do Pucharu Kontynentalnego, wywalczył kwotę startową w Pucharze Świata i już został w kadrze. Pokazał, że się da.
Piotrowi Żyle pomogła ostra rozmowa
A analiza całości? Na to przyjdzie czas na koniec sezonu lub już po nim. Co było źle zrobione? Czemu taka, a nie inna przyczyna? Trzeba wszystko zebrać w całość, bo teraz łatwo wyskoczyć z jakąś tezą, że sprzęt albo za dużo treningu. To nie jest takie proste.
Z drugiej strony, wielokrotnie powtarzałem, że musimy się przygotować na to, że w końcu ci starsi zawodnicy, nie będą tak dobrze skakać ciągle i kiedyś może przyjść kryzys. Oczywiście nie byłem przygotowany na tak głęboki. Cóż, mamy jeszcze kilka konkursów do końca sezonu, trzeba zrobić wszystko, żeby widzieć poprawę, choć nie liczę na jakieś cuda.
Patrząc na Olka, wydaje się, że podium jest kwestią czasu. Piotrek ma straszne wahania formy w tym roku. Raz potrafi skoczyć super, a za chwilę nie ma motywacji i jakby całkowicie odpadał. Potem przychodzi ostra rozmowa, wraca i znów walczy. To pokazuje, że się da.
Co to znaczy, że brakuje motywacji? W Willingen, weekend przed USA, Żyła odpadł w pierwszej serii, a w drugim konkursie w kwalifikacjach. Tam mu się nie chciało?
To jest specyficzny zawodnik… Czasem przychodzi trochę przemęczenia organizmu, fizycznego i psychicznego. Szczególnie gdy nie idzie, pojawia się frustracja i zniechęcenie. Sam wielokrotnie to przeżywałem, więc wiem, skąd się może brać. Myślę jednak, że motywacja powinna być zawsze. W przypadku Piotrka ważne jest też to, co powiedział Thomas, czyli że zawalił koniec przygotowań.
Pamiętam, jak Thomas przychodził do nas do pracy. Mówiłem mu, że do Piotrka czasem ciężko dotrzeć. Stefan Horngacher często tygodniami czy miesiącami siedział z Piotrkiem i mu tłumaczył. Thomas powiedział mi wtedy, że z Piotrkiem współpracuje się wyśmienicie, był zaskoczony moimi słowami. Teraz ma porównanie tego do poprzedniego roku.
Kamilowi Stochowi brakuje przekonania, że może być dobrze
Co z Kamilem Stochem i Dawidem Kubackim? Wyglądają, jakby całkiem brakowało i energii.
Tak. Wydaje mi się, że brakuje też przekonania, że może być dobrze. Tak to przynajmniej wygląda. Trudna sytuacja. Rozmawialiśmy z chłopakami i nie wiem, czy oni nie chcą powiedzieć, czy o co chodzi, bo zazwyczaj słyszeliśmy, że jest ok. Tylko to nie jest takie przekonujące. Daliśmy sobie trochę czasu…
Oglądałem zawody i u Dawida od razu na progu widać, że z tego raczej nie ma szans polecieć. U Kamila z kolei brak aktywności, wylatuje z progu i jest zawieszony za nartami. Ale jeśli wyjdzie mu pojedynczy skok, to od razu jest inaczej. Naprawdę nie wiem, skąd to się bierze…
Thomas Thurnbichler się stara, ale brakuje wyników
Jest pan zadowolony z pracy trenera Thurnbichlera?
Z pracy tak. Thomas naprawdę angażuję się bardzo mocno i robi wszystko, żeby było dobrze. Myślę, że dla niego też było wielkim zaskoczeniem, że nie idzie. W sezonie letnim rozmawialiśmy i wydawało się, że wszystko jest ok. Od Ruki nie działało i widziałem, że bardzo się stara, żeby to odwrócić, bo bardzo mu na tym zależy.
Mogę nie być zadowolony z wyników i to rzecz, która będzie analizowany na pewno przez cały zarząd. Choć powtarzam: myśl szkoleniowa, sposób, w jaki to wszystko ma funkcjonować i jak on to widzi, jest spójny. Trzeba więc dojść do konsensusu i zrozumieć skąd się wzięła taka różnica między tym a poprzednim sezonem. Tamten był naprawdę bardzo dobry, a ten… taki, jaki jest.
Czyli jeśli dojdzie do głosowania na zarządzie na temat przyszłości Thurnbichlera w Polsce, pan zagłosuje za tym, żeby pracował dalej, dobrze rozumiem?
Jak najbardziej! Będę za tym, że Thomas powinien zostać w Polsce. Rozpoczął pewien etap zmiany całego systemu. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że to nie jest praca na jeden rok. Daliśmy kredyt zaufania Thomasowi. Wiemy, że trzeba zrobić zmiany od dołu tak, żeby nie tracić tylu zawodników między wiekiem juniora a seniora.
Adam Małysz nie wyklucza takiej zmiany
Bierze pan pod uwagę taki wariant na przyszły sezon, że Thomas pracuje z kadrą, w której nie ma Kubackiego, Stocha i Żyły, bo oni pracują w innej grupie?
Taka propozycja gdzieś tam też już padała na zarządzie. Biorę pod uwagę, że to może już taki czas, że ci starsi zawodnicy nie będą pracowali jakoś całkiem oddzielnie od reszty, ale mimo wszystko więcej czasu spędzą w Polsce.
Czytałem ostatnio wywiad z Ryoyu Kobayashim, który mówił, że jest w takim momencie, w którym już trochę sam potrafi sobie ustawiać przygotowania. Nasi liderzy są już tak doświadczeni, że też w pewnym sensie wiedzą, co jest dla nich dobre.
Rozmawiałem z Thomasem o tym, że ci starsi zawodnicy może nie będą startować we wszystkich Pucharach Świata, tylko przygotują się do poszczególnych konkursów? Mają za sobą wiele lat być na szczycie, od lat jeżdżą z konkursu na konkurs i ze zgrupowanie na kolejne. To wszystko na razie przemyślenia, ale to przede wszystkim chłopaki muszą chcieć.
Na razie to oni chcą skakać z konkursu na konkurs.
Dlatego mówię, że na siłę nie da się nikogo zmusić do niczego. Pamiętam, jak sam tworzyłem team. Byłem do tego przekonany i także dzięki temu to działało.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły