Parkował na Podzamczu pijany w sztok. Alkoholowy rekordzista za kółkiem?

Wątpliwości, co do trzeźwości tego kierowcy okazały się bardziej niż uzasadnione. Wałbrzyszanie zdecydowali się go zatrzymać nim zabije siebie lub kogoś.

Parkował na Podzamczu pijany w sztok. Alkoholowy rekordzista za kółkiem?

Jeździł po osiedlu samochodem pijany w sztok

Do zdarzenia doszło wczoraj, 9 lutego około godziny 12:30 na największym wałbrzyskim osiedlu.

– Świadkowie zauważyli, że najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna parkuje pod jednym ze sklepów na Podzamczu i postanowili wykręcić numer alarmowy 112, by jak najszybciej wezwać patrol Policji. Najbliżej byli dzielnicowi pierwszego komisariatu i już po chwili zatrzymali kompletnie pijanego 43-latka – wyjaśnia Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Obawy mieszkańców Podzamcza okazały się uzasadnione, badanie na zawartość alkoholu wykonane przez policjantów wykazało, że 43-letni mieszkaniec naszego miasta miał 3,55 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi sprawdzili też w systemie, czy mężczyzna posiada uprawnienia do kierowania pojazdami i okazało się, że od zeszłego roku ma je cofnięte. By wytrzeźwieć 34-latek spędził noc w policyjnej celi. Dziś usłyszał zarzuty.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości i pomimo cofniętych uprawnień grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3, wieloletni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. O jego losie zadecyduje sąd.

43-latek nie jest pijanym rekordzistą

Rekordzistę zatrzymano również na Podzamczu 24 maja 2022 w sklepie przy ul. Palisadowej. 32-letni mężczyzna chciał wynieść ze sklepu okulary przeciwsłoneczne i nie zamierzał za nie płacić. Podejrzany miał aż 2,04 mg alkoholu, czyli 4,22 promila alkoholu w organizmie.

– Nie pamiętam podobnego “wyniku” w naszym mieście – komentował Marcin Świeży, doświadczony policjant, oficer prasowy KMP Wałbrzych.

Na szczęście niedoszłemu złodziejowi nie przyszło do głowy, by prowadzić samochód.