Wideo rozmowa w ostatnich minutach życia. Pożegnał się z rodzicami

Był w śmigłowcu, który miał się rozbić. Zdążył pożegnać się z rodzicami

W sieci pojawiło się nagranie mrożące krew w żyłach. Podczas katastrofy śmigłowca, jeden z pasażerów czując zbliżającą się śmierć, postanowił się pożegnać. Wykonał wideo połączenie do swoich rodziców, tym samym pokazując im ostatnie chwile swojego życia i żegnając się z ukochaną rodziną.

Mężczyzna żegnający się z rodzicami wzbudzić może współczucie czy wzruszenie. Z kolei widok trzęsącego się wnętrza helikoptera, spadającego z ogromną prędkością na ziemię — przeraża.

Ten nagły wypadek miał miejsce w poniedziałek 26 lutego w Kolumbii. Helikopter turystyczny miał być w powietrzu około 12 minut, aby przewieźć pasażerów do restauracji. Lot zakończył się jednak przedwcześnie.

Katastrowa lotnicza. Śmigłowiec zawisł na ścianie budynku

Pilot tuż po starcie stracił kontrolę nad helikopterem, przez co śmigłowiec rozbił się. Na pokładzie znajdowało się sześć osób.

Jeden z pasażerów, gdy tylko poczuł, że coś jest nie tak, postanowił zadzwonić do swoich rodziców. Zbliżając się z dużą prędkością w stronę ziemi, mężczyzna czuł, że śmierć jest blisko.

Wideo rozmowa z ostatnich chwil życia. Żegnał się z rodzicami z rozbijającego się helikoptera

36-letni turysta z Teksasu wykonał swój “ostatni telefon” w formie wideo rozmowy. Dzięki temu jego mama i tata widzieli wnętrze rozbijającego się śmigłowca. Zdążyli pożegnać się z ukochanym synem.

Gdy wszystko wydawało się przesądzone, spadający helikopter uderzył w ścianę budynku i zawisł na niej. Być może dlatego wszystkim pasażerom udało się przeżyć. Kilka osób odniosło poważniejsze obrażenia, trafili jednak do szpitala.

Do sieci trafiło nagranie, ukazujące chaos wewnątrz rozbijającego się helikoptera.

[object Promise]

— relacjonował później pasażer śmigłowca

(Daily Mail)