Dlaczego związki się rozpadają? Badały to przez pół wieku. To wcale nie zdrada!

Dlaczego związki się rozpadają? Badaczki mają na to odpowiedź po 50 latach/ Zdjęcie ilustracyjne

Dlaczego tak wiele związków się rozpada? Okazuje się, że jest to o wiele bardziej skomplikowane, niż myślimy. Dwie naukowczynie badały tę kwestię przed ponad 50 lat. Fascynujące, do jakich wniosków doszły.

To pytanie zadaje sobie prawie każdy, kto przeżył w życiu jakieś bolesne rozstanie. Dlaczego jest tak, że na początku wszystko wydaje się idealne, czujemy przysłowiowe motylki w brzuchu, a kiedy okres zakochania przemija – tak wiele relacji może powoli chylić się ku upadkowi? Oczywiście przyczyn może być naprawdę sporo i są one bardzo różne. Zależą od wielu, rozmaitych czynników.

Zobacz wideo Zobacz wideo: Na co uważać na pierwszej randce?

Jednak to, dlaczego związki się rozpadają, jest również przedmiotem zainteresowania naukowców. Do tej pory uważano, że najpowszechniejszym problemem prowadzącym do rozstania jest zdrada jednego z partnerów. Nic bardziej mylnego! Okazało się, że aby to stwierdzić, badania musiały być prowadzone przez ponad 50 lat. Dwie badaczki – dr Jessica Griffin oraz dr Pepper Schwartz – zaangażowały do swojego eksperymentu ponad 40 tysięcy par i obserwowały ich relacje przez pół wieku w trakcie terapii.

Serwis CNBC cytuje wnioski naukowczyń, którymi podzieliły się w 2023 roku. Okazuje się, że to wcale nie zdrada była numerem 1, jeśli chodzi o powody rozwodów. “Gorsze niż zdrada” – jak określiły to same badaczki – to brak komunikacji lub słaba komunikacje pomiędzy partnerami. Według Griffin i Schwartz, fundamentem długotrwałego i udanego jest związku jest sposób, w jaki partnerzy zwracają się do siebie i ile czasu poświęcają sobie nawzajem.

Co rozbija nasze związki? 4 główne powody

Według badaczek są cztery główne czynniki, które prowadzą do rozpadu związku, wyselekcjonowane jeszcze przez prof. Johna Gottmana:

• pogarda, która objawia się np. poprzez szydzenie, kpinę, wyśmiewanie się z partnera lub partnerki, umniejszanie jego zasług oraz wartości, a także przerywanie mu w pół zdania;
• krytyka;
• defensywność, oznaczająca wszelkiego rodzaju wymówki i obarczanie winą “za wszelkie zło” partnera/partnerkę;
• odwlekanie czyli ignorowanie potrzeb drugiej osoby, odsuwanie konfrontacji i rozwiązywania problemów w czasie.

Najgorsza ze wszystkich powyższych jest pogarda. Kiedy się pojawia, to – jak wyjaśniają specjalistki – para zaczyna ze sobą rywalizować, zamiast jednoczyć się w obliczu różnych wyzwań w relacji.

Na przykład, w jednym z badań laboratoryjnych, byłyśmy w stanie przewidzieć z 94-procentową dokładnością, czy małżeństwo będzie trwać po obserwacji par przez zaledwie 15 minut. Jednym z największych wyznaczników było to, jak często partnerzy zwracali się w swoją stronę, rozmawiając 

– cytuje wypowiedź autorek badania Radiozet.pl. Badaczki podkreślają, że oczywiście proza życia nie zawsze pozwala po prostu na to, żeby zawsze mieć czas dla naszego partnera. – Ale w naszym badaniu laboratoryjnym pary, które pozostały razem przez co najmniej sześć lat, zwracały się do siebie przez 86 proc. wspólnego czasu. Ci, którzy się rozwiedli, robili to tylko 33 procent czasu – dodają specjalistki.