Piękne zachowanie Igi Świątek na konferencji. Zaskoczyła dziennikarzy

Piękne zachowanie Igi Świątek na konferencji. Zaskoczyła dziennikarzy

Iga Świątek po zwycięstwie z Danielle Collins w 2. rundzie wielkoszlemowego Australian Open zaskoczyła dziennikarzy, składając kondolencje po śmierci jednego z ich kolegów, Mike’a Dicksona. Wieloletni współpracownik “Daily Mail” zmarł w Melbourne w trakcie tegorocznej rywalizacji.

– przekazała w środę rodzina dziennikarza “Daily Mail”. “Przez 38 lat realizował swoje marzenie, relacjonując sportowe wydarzenia na całym świecie” – napisano. Zmarł z niewyjaśnionych dotąd przyczyn w trakcie wykonywania swoich obowiązków w Melbourne, gdzie od niedzieli toczy się wielkoszlemowy turniej tenisowy .

59-latek był niezwykle cenioną postacią w tenisowym środowisku. Przez blisko cztery dekady pracy wyrobił sobie markę i sympatię wielu zawodników. Kondolencje rodzinie złożyli m.in. Novak Djoković i Rafael Nadal. Podobnie zrobiła

, która od tego rozpoczęła swoją konferencję prasową.Świątek złożyła kondolencje rodzinie Dicksona

– Chciałabym zacząć od kondolencji, ponieważ dowiedziałam się, że zmarł jeden z waszych kolegów. Przykro to słyszeć – powiedziała 22-latka w pierwszych swoich słowach. Polka zdobyła się na ten gest pomimo długiego, wyczerpującego fizycznie i psychicznie starcia z Danielle Collins.

Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego musiała w tym meczu wyjść z wielkich opresji. W trzecim secie przegrywała 1:4 z dwoma przełamaniami, a przy 2:4 było 0-40 dla Amerykanki. Mimo to liderka rankingu WTA zaliczyła kapitalny finisz i nie oddała już swojej rywalce ani jednego gema.

– W takiej chwili nie możesz zrobić nic innego niż po prostu próbować od nowa. Wtedy pojawia się myśl, że przegrasz, więc możesz się trochę rozluźnić, bo już ci wszystko jedno. I wtedy jest łatwiej. Czasami tak jest. Były chwile, gdy wyglądało na to, że rywalka gra z zamkniętymi oczami i po prostu trafia w linie, nic nie mogłam na to poradzić. Ale cały czas miałam przekonanie, że nie będzie w stanie utrzymać tego poziomu przez cały mecz – oceniła raszynianka.

Świątek zagra z Noskovą

W 3. rundzie Australian Open Świątek zmierzy się z 19-letnią Lindą Noskovą (50. WTA). – To dobrze, że te pierwsze mecze były takie zacięte. W przeszłości zdarzało się, że gdy turniej zaczynał się względnie łatwo, to potem, gdy przytrafiały się trudniejsze chwile, nie byłam na nie gotowa – mówiła Polka.

W turnieju kobiet nie brakuje niespodzianek, a nawet sensacji. Poza zawodami są już m.in. finalistka sprzed roku Jelena Rybakina, Jessica Pegula, Maria Sakkari czy Caroline Garcia. Ta ostatnia musiała uznać wyższość Magdaleny Fręch.

Źródło: RadioZET/PAP

Nie przegap