Donald Tusk zachwala polski serial. "Dawno nie widziałem tak trafnego obrazu części sceny politycznej"

Mało brakowało, a Bartłomiej Topa nigdy nie zagrałby Jana Pawła w serialu ‘1670’. Chciał odrzucić rolę

Donald Tusk zwołał po świętach wyczekiwaną konferencję prasową. Poruszył nie tylko kwestie wagi państwowej – prezydenckie weto czy sytuację w TVP. Na sam koniec wspomniał o serialu, który go szczególnie mocno poruszył.

Premier Donald Tusk zwołał w środę po świętach konferencję prasową. Tematów zebrało się niemało – w ostatnich dniach prezydent zawetował ustawę okołobudżetową na przyszły rok, pod znakiem zapytania stoi finansowanie Kościoła, dodatkowe środki na NFZ i oczywiście podstawowy problem zdaniem opozycji (PiS) – zamieszanie w mediach publicznych.

Zobacz wideo Przepychany Morawiecki dostał się do siedziby TVP. “Jestem tu, by bronić praworządności”

Donald Tusk nie krył zdenerwowania, kiedy mówił o działaniach posłów PiS. Ci od ponad tygodnia przebywają z interwencjami poselskimi w siedzibach mediów państwowych – w TVP, Polskim Radiu i w siedzibie PAP. Wybrane wcześniej przez nich zarządy tych spółek zostały rozwiązane przez obecnego ministra kultury – nie uznają jednak tej decyzji. Wybrały własnego prezesa TVP (Michała Adamczyka), nowe władze Telewizji Polskiej nazywają “NeoTVP” (w kontrze do TVPiS). Zamieszanie i wieloprezesowość to znak ostatnich dni. Tusk zabrał w tej sprawie głos.

Mało brakowało, a Bartłomiej Topa nigdy nie zagrałby Jana Pawła w serialu ‘1670’. Chciał odrzucić rolę

Premier Donald Tusk podsumowuje działania naokoło TVP

To tu kręcono serial ‘1670’. Wieś Adamczycha istnieje naprawdę, ale może zniknąć z mapy Polski

Odpolitycznienie propagandowej tuby PiS, jaką stały się w ostatnich latach media publiczne, było jednym z głównych haseł, z jakimi była opozycja szła do wyborów. Telewizja Polska przodowała w tworzeniu podziałów, do historii przeszły już słynne “paski grozy” z programów informacyjnych czy minimalny czas ekranowy dla politycznych rywali Prawa i Sprawiedliwości (dla niektórych, np. dla Konfederacji w czasie kampanii wyborczej, był to czas wręcz zerowy). Minister kultury, podejmując decyzje o rozwiązaniu zarządów i odwołaniu prezesów mediów publicznych, działa jednak na granicy prawa i tylko od interpretacji przepisów zależy, czy jego działania są zgodne z przepisami, czy też je łamią. Donald Tusk też jest zdania, że jest to kwestia interpretacji.

Przy okazji podsumowania i krytyki działań PiS naokoło zamieszania z mediami publicznymi, Donald Tusk zdradził, że jest na bieżąco z nowościami w serwisach streamingowych. Polecił na konferencji prasowej jeden tytuł – hit ostatnich dni:

Biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej jest Polska, to (co robi PiS – przyp. red.) się zapisze czarnymi zgłoskami w polskiej historii. To rebelia w tym najgorszym XVIII-wiecznym wydaniu. Wszystkim serdecznie polecam, nie powiem jaka wytwórnia, ale jest taki śmieszny serial, “1670”. To jest komedia, ale dawno nie widziałem tak trafnego obrazu części sceny politycznej, jak tam. Ja się bardzo ubawiłem. Ale oczywiście tak, jak przepisy prawa, tak kwestia poczucia humoru – podlega różnym interpretacjom. Ja się bardzo ubawiłem – podsumował

To tu kręcono serial ‘1670’. Wieś Adamczycha istnieje naprawdę, ale może zniknąć z mapy Polski

“1670” rządzi i… dzieli

To tu kręcono serial ‘1670’. Wieś Adamczycha istnieje naprawdę, ale może zniknąć z mapy Polski

“1670” to polski hit na platformie Netflix. Zgodnie z rzymską zasadą “divide et impera”, podzielił Polskę na dwa obozy. Jeden twierdzi, że satyra na sarmatów jest całkowicie nieśmieszna, obrazoburcza i hańbiąca dla polskiej kultury. Drugi obóz zgodnie przyklaskuje i mówi, że “1670” zwyczajnie rządzi. Jak widać, do tej drugiej grupy zalicza się Donald Tusk. Łatwo wywnioskować, kto zalicza się do grupy pierwszej…

Jan Paweł Adamczewski z serialu ‘1670’ / Donald Tusk

Kadr z serialu ‘1670’

Kadr z serialu ‘1670’