Coco Gauff cudem uniknęła sensacji! Wielka dramaturgia w Stuttgarcie

Coco Gauff

To był bardzo zły mecz w wykonaniu Coco Gauff. Amerykańska mistrzyni US Open pokonała Sachię Vickery 6:3, 4:6, 7:5, ale spisała się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Popełniła aż 15 podwójnych błędów serwisowych, lecz awansowała do ćwierćfinału, w którym zagra z Qinwen Zheng lub Martą Kostiuk. Gauff wróci na kort w piątek.

Ten mecz był koszmarem Coco Gauff. Choć Amerykanka zdołała wygrać pierwszego seta, to z pewnością nie grało jej się komfortowo. Sachia Vickery narzuciła jej bardzo trudne warunki, a w drugim secie wzniosła się na jeszcze wyższy poziom. I to błyskawicznie przyniosło jej efekty.

Druga partia przynosiła nam przełamanie za przełamaniem, a w tej trudnej sytuacji lepiej poradziła sobie niżej notowana 28-latka, która odrobiła straty i doprowadziła do stanu 3:6, 6:4. O wszystkim decydować miał zatem trzeci set, w którym wszystko wydawało się możliwe.

Coco Gauff grała bardzo źle

A działo się tak za sprawą fatalnej dyspozycji Gauff. Mistrzyni US Open popełniała bardzo proste błędy, a w jednym gemie serwisowym potrafiła popełnić nawet trzy podwójne błędy. Momentami rywalce brakowało jednak doświadczenia w grze o tak wysoką stawkę przeciwko czołowym tenisistkom, bo Vickery również nie wystrzegała się błędów.

Tym najbardziej kosztownym okazał się stracony serwis przy stanie 5:5 w trzecim secie. W tym przypadku Coco Gauff nie wypuściła już zwycięstwa z rąk, choć nie przyszło jej ono łatwo. Po 2 godzinach i 26 minutach młodsza z Amerykanek zeszła z kortu jako zwyciężczyni.

Rywalką Gauff w ćwierćfinale będzie Marta Kostiuk lub Qinwen Zheng. Panie zmierzą się ze sobą w czwartek.