16-letni Michał Karaś zniknął 23 lata temu po tym, jak zatańczył z tajemniczą blondynką na dyskotece.
Minęły już ponad 23 lata do tajemniczego zaginięcia 16-latka z Bielińca na Podkarpaciu, ale śledczy wciąż nie składają broni. Są pewni, że szukają zabójcy lub zabójców oraz ciała Michała Karasia. Kto i dlaczego miałby zamordować nastolatka, który przyjechał w wakacje na dyskotekę tylko po to, żeby trochę potańczyć?
16-letni Michał Karaś mieszkał w niewielkiej wsi Bieleniec na Podkarpaciu. 19 sierpnia 2000 roku razem z kolegami pojechali rowerami na dyskotekę do oddalonych o zaledwie 4 km Bielin koło Niska. Bawili się doskonale. Michałowi wpadła w oko piękna blondynka. Świadkowie mówią, że nie pochodziła z okolicy. Ubrana była w markowe ciuchy, była nieco starsza od towarzystwa, z którym na dyskotece był nastolatek.
Michał zdobył się na odwagę i poprosił blond piękność do tańca. Ona się zgodziła. Koledzy wiedzieli, jak bawią się na parkiecie. To był ostatni raz, kiedy wiedzieli 16-latka. Śledczy są przekonani, że Michał nie żyje. Prowadzą śledztwo w kierunku zabójstwa. Ale ciała nie ma. Przez 23 lata nie udało się ustalić, kim była kobieta, z którą tańczył Michał.
– Próbujemy ustalić bliższe dane, które pozwalałyby na zidentyfikowanie tej kobiety i wykonanie z nią czynności procesowych. Także na tę okoliczność przesłuchujemy świadków. Być może któryś z nich dobrze ją widział, przyjrzał się jej, zapamiętał rysy, co pozwoliłoby na sporządzenie wizerunku tej kobiety. Po 23 latach jest to trudne, no ale próbujemy – mówi w rozmowie z TVN24 Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Nikt nie zauważył, że Michał Karaś zniknął?
Zaskakujące w sprawie jest to, że żaden z kolegów nie zwrócił uwagi, że chłopak nie wrócił z nimi do domu. Jego rower został pod dyskoteką. Nikt się nie zainteresował, że nagle zniknął? Rodzina Michała ma na ten temat teorię.
– Od samego początku odnosiłam takie wrażenie, jakby wszyscy bali się cokolwiek mówić na ten temat. Wydawało mi się, że te dzieci były jakby zastraszone i bały się, że nie mogą nic mówić, co się wtedy stało. Zresztą, zanim ktokolwiek zaczął ich przesłuchiwać, to minęło sporo czasu – opowiada portalowi nowiny24.pl Bożena Martyna, siostra zaginionego Michała.
Po dyskotece w Bielinie Michał zniknął
Rodzina próbowała szukać na początku Michała na własną rękę. Od początku byli przekonani, że nigdzie nie uciekł. Później do tego samego wniosku doszli również śledczy. Pojawiły się doniesienia, że Michał miał wsiąść lub zostać wciągnięty do samochodu. – Nikt nie zauważył, że Michał wsiada lub zostaje wciągany do samochodu? Dlaczego nikt nic nie pamięta, ani żadnych szczegółów związanych z dziewczyną, z którą tańczył, ani z samochodem, którym odjechał – od lat zadaje sobie pytania starsza siostra Michała.
Właściciel dyskoteki w Bielinie wie, co się stało z Michałem?
W sprawie wciąż przesłuchiwani są nowi świadkowie. Przede wszystkim prokurator jeszcze raz przesłuchał brata i siostrę Michała oraz kolegów, z którymi bawił się feralnej nocy z 19 na 20 sierpnia 2000 r. – Podczas tych przesłuchań wychodzą kolejne nazwiska i osoby, które należy przesłuchać. W sumie do przesłuchania wytypowanych zostało już kilkadziesiąt osób – przyznaje w rozmowie z tvn24 prokurator Dubiel. Jak podaje stacja, trwa również analiza akt karnych osób, które mogą mieć związek z tą zbrodnią. Planowane jest również przesłuchanie ówczesnego właściciela dyskoteki, w której bawił się Michał. Obecnie mężczyzna odsiaduje wyrok za kierowanie grupą przestępczą.
Czytaj też: Co się stało z Michałem? Tajemnica sprzed dwóch dekad zostanie wyjaśniona?
Niewykluczone, że Michał widział coś, czego nie powinien zobaczyć i dlatego został zamordowany. Śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Jak podkreśla jej rzecznik, stało się to ze względu na „wagę sprawy”. – Michał był osobą odpowiedzialną, nie sprawiał problemów wychowawczych. Opiekował się chorym tatą, pomagał w gospodarstwie. Nigdy wcześniej nie zdarzało się, aby nie wrócił na noc do domu. Nie był konfliktowy, nie miał wrogów – zapewnia Bożena Martyna, siostra Michała w rozmowie z tvn24. – Jesteśmy też przekonani, że nie odebrał sobie życia ani nie uciekł. Wychodząc wtedy z domu, nic ze sobą nie zabrał, żadnych dokumentów, pieniędzy, ubrań – dodaje i ma nadzieję, że wreszcie uda się wyjaśnić tajemnicę zniknięcia jej młodszego brata.
News Related-
Małgorzata Kożuchowska i Redbad Klynstra byli parą. Wygadała się Katarzyna Nosowska
-
Oto ile pieniędzy zarabiają nauczyciele w roku 2023/2024. Takie są ich wypłaty i dodatki. Zobacz minimalne wynagrodzenie 28.11.2023
-
Janek poszedł tylko po jedzenie dla królików. Został ciężko ranny
-
CCC przecenia skórzane kozaki Lasocki. Zachwycają prostym krojem. Okazje też w eobuwie, Deichmann
-
Nie minęło 48 godzin. Błaszczak musi się tłumaczyć z deklaracji
-
Dania ze szkolnej stołówki. Koszmar czy miłe wspomnienie z dzieciństwa? Tak gotowano w PRL
-
Rosja szykuje uderzenie? Putin zatwierdził plan ws. armii
-
Ekstraklasa siatkarek. Pewna wygrana ŁKS Commercecon Łódź
-
Dane medyczne Polaków w sieci. Niewiele można z tym zrobić (aktualizacja)
-
Burza stulecia paraliżuje południową Rosję i Krym; zalane autostrady i budynki, setki tysięcy ludzi bez prądu
-
Android Auto: odświeżone Mapy Google w kolejnych samochodach
-
Lech Wałęsa ujawnił, co zrobił z pieniędzmi za Pokojową Nagrodę Nobla. Piękny gest
-
"Milionerzy" - Tomasz szedł jak burza, ale poległ na pytaniu o byka
-
Urządzili kobietom piekło i uciekli. Usłyszeli zarzuty. Znamy szczegóły