Ale sobie nagrabili! Klub Ekstraklasy zostanie... bezdomny?

Tylko do końca roku Puszcza Niepołomice może grać swoje mecze w Ekstraklasie na obiekcie Cracovii.

Po tym jak piłkarze Puszczy Niepołomice awansowali do Ekstraklasy, szybko zaczęły się problemy. Okazało się, że ich stadion nie spełnia wymogów najwyższej klasy rozgrywkowej. Władze Cracovii zgodziły się “przyjąć pod swój dach” beniaminka. Teraz jednak powoli kończy się futbolowa gościna zespołu ze stolicy Małopolski. Dlaczego? Wszystko tłumaczy nowy prezes krakowskiego klubu.

Stadion Puszczy Niepołomice jest za mały i ma zbyt wąską drogę dojazdową. To uniemożliwia transmisje na odpowiednim poziomie. Pierwotnie piłkarze z Niepołomic mieli grać w Krakowie na stadionie Wisły. Ten pomysł jednak upadł. Przeciwni temu byli kibice “Białej Gwiazdy”. Po kilku nerwowych chwilach Cracovia zgodziła się przyjąć gości z Niepołomic.

Cracovia przyjęła ich z otwartymi ramionami

— Bardzo się cieszymy, że możemy pomóc Puszczy. Z pewnością kibice niepołomickiego klubu będą mogli czuć się bezpiecznie na naszym stadionie. Co więcej, sympatycy naszego klubu są do pomysłu gry Puszczy przy Kałuży przychylnie nastawieni – mówił rok temu w czerwcu dyrektor generalny Cracovia, Krzysztof Woźniak.

Od ostatniego lata w klubie z Kałuży doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Przede wszystkim w grudniu zmarł Janusz Filipiak — były prezes firmy Comarch i Cracovii. Niedawno, po remisie z ŁKS-em Łódź, podjęto decyzję o zwolnieniu legendy klubu, trenera Jacka Zielińskiego. Teraz klubem rządzi nowy prezes Mateusz Dróżdż i to on zdecydował, że Puszcza Niepołomice musi opuścić stadion “Pasów”.

“Dałem Puszczy słowo, że mogą grać tu do grudnia, ale potem już jej tu nie będzie”

W rozmowie z TVP Sport Dróżdż wyjawił, że Puszcza ma czas do grudnia, aby opuścić obiekt. Prezes Cracovii tak to tłumaczy: — Dałem Puszczy słowo, że mogą grać tu do grudnia, ale potem już jej tu nie będzie. Jest to decyzja podjęta po moich obserwacjach. Musimy pomagać sobie i doceniać, to, co władze Puszczy zrobiły. Jestem pod wielkim wrażeniem, ale ich mecze na naszym stadionie to był dla mnie trudny widok!

— Po ostatnim meczu kibic Puszczy krzyczał do mnie, bym głośno powiedział, jaki wynik zanotowała Puszcza, a jaki Cracovia. Więc jeśli kibic Puszczy chce się odzywać, niech robi to na stadionie w Niepołomicach — dodał jeszcze prezes Cracovii.

“Musimy im wybić z głowy, aby nie czuli się tu jak gospodarze”

21 kwietnia dojdzie do meczu “Pasów” z Puszczą. I na ten temat Dróżdż także miał coś do powiedzenia: — Musimy im wybić z głowy, aby nie czuli się tu jak gospodarze. I wierzę, że dzięki naszym zawodnikom nic takiego nie będzie mieć miejsca — dodał prezes pięciokrotnych mistrzów Polski.

Ostatnio Cracovia odżyła po zwolnieniu Jacka Zielińskiego. W pierwszym meczu pod wodzą Dawida Kroczka zespół sensacyjnie pokonał liderującą Jagiellonię na jej własnym stadionie 3:1. Pasy awansowały po tym meczu na 12. miejsce, a ekipa z Białegostoku pozostała na pierwszym miejscu.