Szef gabinetu Dudy zdradza kulisy Rady Gabinetowej. Tak zachowywali się politycy po wyłączeniu kamer

Andrzej Duda, Grażyna Ignaczak-Bandych i Marcin Mastalerek

W niejawnej części posiedzenia “było więcej merytoryki niż wtedy, kiedy były kamery” – powiedział szef gabinetu Andrzeja Dudy, zdradzając szczegóły Rady Gabinetowej. – To był dobry pomysł prezydenta, żeby nie urządzać spektaklu medialnego, bo niektórzy chcieli, żeby to było transmitowane – dodał Marcin Mastalerek.

We wtorek wieczorem w “Kropce nad i” szef gabinetu prezydenta zdradził szczegóły Rady Gabinetowej. – Bardzo dobrze, że się odbyła, dlatego że te najważniejsze inwestycje powinny być kontynuowane i sam premier Donald Tusk na koniec Rady Gabinetowej przyznał, że to był bardzo dobry pomysł i dziękował za to prezydentowi Dudzie – powiedział Marcin Mastalerek.

Marcin Mastalerek

Zobacz wideo Duda po spotkaniu z Tuskiem: Jestem bardzo zadowolony. Zadowolenie wyraził również Donald Tusk

Mastalerek o szczegółach Rady Gabinetowej: Doby pomysł prezydenta

– To był również dobry pomysł prezydenta, żeby nie urządzać spektaklu medialnego, bo niektórzy chcieli, żeby to było transmitowane. Prezydent uznał, że to powinno być klauzulowane spotkanie – podkreślił na antenie TVN24 i dodał, że w niejawnej części posiedzenia “było więcej merytoryki niż wtedy, kiedy były kamery”. – Uważam, że Rada Gabinetowa spełniła swój cel, ponieważ prezydentowi najbardziej zależy na tym, aby te inwestycje powstały – zaznaczył.

Tusk odpalił bombę na Radzie Gabinetowej. Mastalerek: Dziś żadnych dokumentów nie ma

Rada Gabinetowa

Marcin Mastalerek odniósł się też do wypowiedzi Donalda Tuska, podczas której poinformował, że posiada komplet dokumentów, który potwierdza “w stu procentach zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa”. – Na pewno nie jest porażającą wiedzą to, że polskie państwo ma taki system, bo powinno go mieć do walki z przestępcami – stwierdził szef gabinetu Andrzeja Dudy. Jak dodał, jeśli szef rządu będzie miał wątpliwości co do tego, czy Pegasus powinien być finansowany z Funduszu Sprawiedliwości, “to przecież oczywiście może skierować sprawę do prokuratury i sądy to wyjaśnią”.

– Donald Tusk nie przekazał dziś [we wtorek – red.] żadnych dokumentów – powiedział, odnosząc się do zapowiedzi, że prezydent otrzyma komplet dokumentów ws. Pegasusa. – Jak go zrozumiałem, to chce chyba zrobić to przez kancelarię [prezydenta – red.]. Jeżeli takie dokumenty wpłyną, to prezydent się zapozna, ale dziś żadnych dokumentów nie ma – podkreślił.

Mastalerek stwierdził w TVN24, że “był zaskoczony” pojawieniem się tematu Pegasusa podczas Rady Gabinetowej. – Bo w piśmie do premiera Tuska, także w mediach, prezydent wskazywał, że bardzo mu zależy na tej merytorycznej dyskusji i właśnie o tych sprawach rozwojowych i o sprawach bezpieczeństwa – wyjaśnił.

***