Afera nad Bałtykiem. Nie chcą kolosa w swoim mieście

Niedzielny protest w Łebie

Na Mierzei Sarbskiej w Łebie ma powstać wielki hotel. Inwestycja wzbudza jednak spore kontrowersje. Okazuje się, że liczba gości hotelowych byłaby wyższa niż mieszkańców miasta. “Mamy nadzieję, że świat usłyszy nasz głos” – apelują łebianie.

Hotelowy kolos ma powstać na zalesionej działce na Mierzei Sarbskiej, na której terenie znajduje się rezerwat przyrody. Mowa o gigantycznym obiekcie, w którym nocować będzie mogło ponad siedem tys. gości jednocześnie. Co ciekawe, liczba ta przekracza liczbę stałych mieszkańców całej Łeby. Hotel miałby zająć powierzchnię ok. 14,8 tys. m kw. Mieszkańcy regionu wyraźnie sprzeciwiają się nowej inwestycji i mają ku temu kilka powodów.

Kontrowersje wokół wielkiej inwestycji

Członkowie Stowarzyszenia Pomorski Dom, czyli apolitycznej organizacji ds. ochrony środowiska, zorganizowali 14 kwietnia br. protest przeciwko budowie siedmiopiętrowego hotelu.

“Mamy nadzieję, że świat usłyszy nasz głos, a nasze apele zostaną wysłuchane! Nie poddamy się i będziemy walczyć do skutku” – napisali w poście na swoim profilu na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziki opanowały Gdańsk. “Niektórzy czują się sterroryzowani”

Czytaj też: Wyjątkowy widok nad Bałtykiem. “Niesamowite wrażenie”

Organizatorzy protestu, jako główny powód swojego buntu wskazują niszczenie przyrody Mierzei Sarbskiej. Zwracają uwagę na wycinkę lasów, nadmierne zużycie wody, wzmożoną produkcję ścieków i śmieci czy blokadę tras migracyjnych zwierząt wzdłuż brzegu morskiego.

Na transparentach, które mieli ze sobą uczestnicy protestu, widniały hasła do tego nawiązujące. “Chcemy Łeby błękitno-zielonej”, “Wycinkę zostawmy bobrom”, “Las czy Las Vegas?” – czytamy na plakatach, wykonanych przez mieszkańców nadmorskiego miasta.

Okazuje się jednak, że obawy mieszkańców Łeby nie dotyczą tylko przyrody i ochrony środowiska. Zdaniem organizatorów protestu, powstanie obiektu z tak wieloma miejscami noclegowymi uderzy w lokalną działalność turystyczną. W konsekwencji niewielkie pensjonaty bądź prywatne kwatery mogą znaleźć się u progu bankructwa.

Sprzeciw mieszkańców Łeby

Oprócz zorganizowania protestu zbierane są także podpisy pod petycją. “Mieszkańcy Łeby są głęboko zaniepokojeni planowaną inwestycją i uważamy, że nie można dopuścić do jej realizacji. W naszej opinii będzie ona miała katastrofalne skutki przyrodnicze, ekonomiczno-gospodarcze oraz demograficzne” – czytamy we fragmencie petycji udostępnionej na stronie petycjeonline.com.

Przypomnijmy, że już kilka lat temu były plany powstania wielkiego hotelu w tym samym miejscu. Wówczas za budowę odpowiedzialna miała być sieć Gołębiewski. Inwestycja nie doszła jednak do skutku. Teraz, jak potwierdziło w rozmowie z WP Stowarzyszenie Pomorski Dom, inwestorem jest inna spółka. Mowa o Gawk Invest.

Póki co nie wiadomo, jak będzie wyglądać przyszłość tego miejsca. – Na razie wszystko jest na etapie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach tej inwestycji – powiedział nam przedstawiciel stowarzyszenia.

Czytaj też: “Riwiera Bałtycka” lepsza niż południowa Europa. Brytyjczycy chcą do Polski

Źródło: Facebook – Stowarzyszenie Pomorski Dom/petycjeonline.com/WP