Spór w Rosji przybiera na sile. Padają oskarżenia. "Zespół zagranicznych agentów"

Władimir Putin, Swietłana Żurowa (po lewej), Stanisław Pozdniakow (po prawej)

W ostatnich dniach rosyjskie media coraz więcej piszą o różnicy zdań wśród najważniejszych osób w państwie. Kością niezgody ma być udział rosyjskich sportowców w zbliżających się igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Jest to jeden z głównych tematów w rosyjskich mediach, które zauważają poróżnienie wśród wpływowych osób w Rosji.

Na początku tygodnia swoje zdanie na temat rodaków wyjawił szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego Stanisław Pozdniakow, który tenisistów z tego kraju nazwał… “zespołem zagranicznych agentów”. — Z mojego punktu widzenia słuszne jest określenie [tenisistów — dop. red.] “zespołem zagranicznych agentów”. Dla których na pewno nie będzie przeszkód w reprezentowaniu siebie na igrzyskach olimpijskich — przyznał utytułowany szermierz.

Rosjanie nie mogą dojść do porozumienia

Pozdniakow dodał również, że rosyjscy tenisiści “większość czasu mieszkają za granicą, tam zarabiają, a jednocześnie twierdzą, że ‘grają dla siebie’ i potępiają politykę swojego kraju i Centralnego Okręgu Wojskowego”. Teraz swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiła przewodnicząca Rosyjskiej Federacji Gimnastyki Artystycznej Irina Winer.

— W Paryżu mówili, że Rosjanie powinni grać w drużynie bezdomnych i to się właśnie dzieje. Nasi sportowcy wystąpią we Francji jako bezdomni bez flagi, hymnu i kibiców — wypaliła zasłużona rosyjska trenerka pochodząca z Uzbekistanu, cytowana przez portal Sports.ru. Winer zgadza się z Pozdniakowem i twierdzi, że Rosjanie powinni zbojkotować igrzyska, jeśli nie mogą na nich występować pod swoimi flagami.

Poważne spięcie między wpływowymi obywatelami

Innego zdania jest m.in. Aleksandr Karielin. Trzykrotny mistrz olimpijski w zapasach przyznał ostatnio, że “jeśli nie będzie dalszych drakońskich ograniczeń i jeszcze bardziej przerażających, dyskryminujących żądań wobec Rosji, to chłopaki powinni skorzystać z tej możliwości i wystąpić w Paryżu”.

Karielina popiera m.in. sześciokrotny medalista olimpijski w szermierce Paweł Kołobkow, czy mistrzyni olimpijska w łyżwiarstwie Swietłana Żurowa.

Władimir Putin i Aleksandr Owieczkin w 2014 r.

Można zauważyć, że spór dotyczący igrzysk olimpijskich jest jednym z najgłośniejszych wśród wpływowych rosyjskich obywateli od czasu wybuchu wojny w Ukrainie. Wspomniani byli sportowcy są niezwykle szanowani przez Władimira Putina, który nigdy nie ukrywał swojej słabości do sportowych herosów.

Największym ulubieńcem Putina jest hokeista Aleksandr Owieczkin. Skrzydłowy Washinghton Capitals jest bliski zostania najskuteczniejszym hokeistą w historii NHL (38-latek jest 42 bramki od rekordu legendarnego Wayne’a Gretzky’ego i przewiduje się, że najpóźniej w 2026 r. Owieczkin przebije kanadyjską legendę).