Harowała za dwoje, żeby utrzymać córkę. Nigdy nie wyszła za mąż. "Nie żałuję"

Beata Kawka

Beata Kawka jest znaną aktorką serialową i teatralną. Jej córka Zuzanna Bernat kilka miesięcy temu wzięła ślub. Mama była dumna i szczerze jej gratulowała, ale nie każdy wie, że sama nigdy nie zdecydowała się na taki krok. Dlaczego?

Beata Kawka urodziła się w 1968 roku. Debiutowała jako 23-latka na deskach Teatru PWST, ale szerszej publiczności znana jest z takich produkcji jak “Samo życie”, “Pierwsza miłość”, czy “Belfer”. Aktorka zmagała się z wieloma trudnościami zdrowotnymi i życiowymi, co było jednym z powodów rozstania z partnerem, z którym była 18 lat.

Zobacz wideo Joanna Krupa chciałaby po raz trzeci wyjść za mąż? Wspomina swoje śluby. “Był troszkę smutek”

Rozeszła się z partnerem po 18 latach. “Wypalał się nam ten związek przez lata”

Beata Kawka

Po trzydziestce dowiedziała się, że ma raka jajnika. Przyznała, że w tamtym czasie dużo pracowała i nie dbała o siebie, co pewnie przyczyniło się do rozwoju choroby. Wsparciem okazała się jej przyjaciółka, Joanna Brodzik. Trudny czas okazał się jednak przyczyną rozpadu związku z partnerem, z którym spędziła 18 lat. — Na decyzję o rozstaniu bardzo wpłynęła moja choroba nowotworowa. (…) Wypalał się nam ten związek przez lata — powiedziała w jednym z wywiadów. Została sama z dzieckiem, a jej sytuacja materialna i życiowa była trudna. Wyjaśniła, że gdyby nie pomoc matki nie poradziłaby sobie, bo żeby utrzymać siebie i córkę, pracowała w kilku miejscach. Zajmowała się dubbingiem, produkcją, a także pracowała jako sekretarka.

Beata Kawka

Beata Kawka nigdy nie wyszła za mąż. “Uważam takie imprezy za stratę pieniędzy”

Córka Beaty Kawki, Zuzanna Bernat, poszła w ślady matki i postanowiła zostać aktorką. Pojawiła się między innymi w filmie “Inni ludzie”, czy “Pitbull. Nowe porządki”. Jeśli jednak chodzi o związki, córka nie unikała zamążpójścia i latem minionego roku została żoną. Dumna mama pogratulowała Zuzannie w mediach społecznościowych, a jednocześnie wyznała, dlaczego nigdy nie zdecydowała się wyjść za mąż.

Nigdy nie byłam żoną. Nie żałuję, bo chyba nawet nie wiedziałabym, czego miałabym żałować. Ślubom byłam przeciwna. Mojej córce wpajałam, że kobieta powinna sobie stanowić, a jeśli uzna za konieczne, wszelkiego rodzaju wesela będzie musiała opłacić sobie sama, bo ja uważam takie imprezy za stratę pieniędzy.

Czytaj także