Nastolatek, który zaginął na Teneryfie, nie jest już poszukiwany
Hiszpańska policja poinformowała w niedzielę, że zakończyła się akcja poszukiwawcza brytyjskiego nastolatka Jaya Slatera, który zaginął na Teneryfie 17 czerwca.
Nastolatek, który zaginął na Teneryfie, nie jest już poszukiwany
Władze Teneryfy zachęcały do udziału w poszukiwaniach między innymi ochotników. Poszukiwania zostały zakończone dwa tygodnie po zniknięciu Slatera, ale śledztwo trwa dalej.
Zaginiony nastolatek nie jest już poszukiwany, ale jego poszukiwania mogą zostać wznowione
Brytyjski nastolatek z Wielkiej Brytanii, zaginął nad ranem na Teneryfie 17 czerwca. Gwardia Cywilna wezwała ochotników do przyłączenia się do nowych poszukiwań w rejonie Masca — w pobliżu jego ostatniej znanej lokalizacji — w sobotę. Garstka ochotników pojawiła się w sobotę, aby pomóc zespołom ratowniczym, tworząc łącznie grupę 30-40 osób przeszukujących ogromny obszar nierównego i pagórkowatego terenu.
Czytaj więcej
Zaginiona pod Poznaniem 39-latka nie żyje. Zatrzymano męża kobiety
Teraz potwierdzono, że poszukiwania zostały zakończone. Policja nadal prowadzi dochodzenie i może jeszcze rozpocząć poszukiwania na południu wyspy.
Nastolatek, próbował wrócić pieszo
Slater, lat 19, był na wakacjach z przyjaciółmi na hiszpańskiej wyspie i po raz ostatni został sfotografowany w Papayago, klubie nocnym organizującym zakończenie festiwalu NRG.
Po zakończeniu imprezy wsiadł do samochodu i udał się do wynajętego apartamentu Airbnb w Masca z dwoma mężczyznami, którzy według policji "nie mają związku" ze sprawą.
Jego ostatnim znanym miejscem pobytu był park Rural de Teno na północy wyspy - około 11 godzin spacerem od miejsca zakwaterowania.
Czytaj więcej
Jeden z najbogatszych Polaków nie żyje
Lokalny właściciel kawiarni powiedział Sky News, że próbował on złapać autobus z powrotem do Los Cristianos. Natomiast Ofelia Medina Hernandez powiedziała, że rozmawiała z nastolatkiem o 8 rano 17 czerwca, mówiąc mu, że autobus będzie o 10 rano — ale on poszedł pieszo.
Znajomy, z którym spędzał wakacje, zadzwonił do niego około 8:30 17 czerwca i powiedział mu, że zamierza wrócić pieszo po tym, jak spóźnił się na autobus.
Powiedział również swojemu przyjacielowi, że się zgubił i potrzebuje wody, a jego telefon jest naładowany tylko w 1 proc.
Od tego czasu lokalna policja i straż obywatelska wraz z rodziną prowadziły jego poszukiwania.