Kaczyński ukarany przez sąd. Chodzi o niezłożenie przyrzeczenia na komisji ds. Pegasusa
Komisja ds. Pegasusa skierowała jakiś czas temu wniosek do sądu o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie złożył on pełnej przysięgi na początku przesłuchania. Przewodnicząca Magdalena Sroka poinformowała, że sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek o karę dla prezesa PiS.
Wezwany na świadka prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa w Sejmie.
Jak poinformowała przewodnicząca komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka, wniosek komisji o ukaranie prezesa PiS został pozytywnie rozpatrzony przez sąd. Na Jarosława Kaczyńskiego nałożona została kara w wysokości 3000 zł, o której nałożenie wnioskowała komisja. Powodem miało być niezłożenie przez polityka przysięgi w pełnej jej treści na początku przesłuchania, które odbyło się przed komisją.
— Pierwsze decyzje sądu były po myśli komisji, natomiast nie jest to prawomocny wyrok. Jarosław Kaczyński został ukarany przez sąd okręgowy nałożeniem kary właśnie 3000 zł za niewypowiedzenie przysięgi podczas pierwszego przesłuchania. Natomiast odwołał się, także czekamy na rozstrzygnięcie w drugiej instancji — przekazała Magdalena Sroka (PSL) w rozmowie z dziennikarzem wp.pl Patrykiem Michalskim.
Jak wskazuje Sroka, wyrok jest nieprawomocny, a prezes PiS wniósł odwołanie.
Czytaj więcej
Śledztwo w sprawie zakupu Pegasusa zostało wszczęte na nowo
Komisja ds. Pegasusa: Jarosław Kaczyński ukarany za niezłożenie przysięgi
Rozstrzygnięcie w pierwszej instancji nastąpić miało około miesiąc temu. Wtedy też wniesione zostało odwołanie i tym samym sprawa toczy się dalej. Nie jest wiadome, w jakim czasie sąd wyższej instancji orzeknie w przedmiocie kary, nałożonej na Jarosława Kaczyńskiego.
— Ja jestem daleka (od tego — przyp. red.) żeby naciskać na sądy i wymuszać szybsze działanie. Ja wierzę, że działają na tyle sprawnie na ile mogą dzisiaj — stwierdziła Sroka.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy przesłuchania prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego podczas zebrania komisji ds. Pegasusa. Polityk odmówił wtedy złożenia przysięgi w pełnej jej treści, do której złożenia zobowiązani są świadkowie. Jako powód podał fakt, iż część informacji które posiada objęta jest klauzulą tajności, a tym samym — aby je wyjawić musiałby uzyskać zgodę premiera. Bez tej zgody zaś, jak twierdził Kaczyński, nie mógł on zobowiązać się poprzez złożenie przyrzeczenia do wyjawienia wszystkiego o co zostanie zapytany.