Van Damme vs. Seagal: publiczne upokorzenie "faceta z kucykiem"
Bohaterowie kina akcji: Jean-Claude Van Damme i Steven Seagal
Zdaje się, że Stevenem Seagal jest ostatnio na ustach wszystkich. Jean-Claude Van Damme poruszył jego temat w jednym z wywiadów. Od dłuższego czasu wiadomo, że obaj aktorzy nie darzą się sympatią. Jedną z głośniejszych sytuacji była ta na imprezie u Sylvestera Stallone, gdzie Van Damme wyzwał "tego z kucykiem" na pojedynek na zewnątrz. Seagal jednak szybko... uciekł do domu.
Poważny konflikt między Jean-Claude’em Van Damme’em a Stevenem Seagalem wybuchł w 1991 roku podczas przyjęcia Sylvestra Stallone w Miami. Obaj aktorzy byli wówczas u szczytu swojej kariery w branży filmowej, mając na koncie liczne przeboje i akcyjniaki. Van Damme zasłynął z takich filmów jak "Krwawy sport", "Lwie serce", "Podwójne uderzenie", podczas gdy Seagal zyskał popularność dzięki "Nico - poza prawem", "Wygrać ze śmiercią" oraz "Wybraniec śmierci".
Zasadniczą przyczyną sporu były publiczne komentarze Seagala, w których bagatelizował umiejętności Van Damme’a w sztukach walki. Europejskie trofea Belga, w tym mistrzostwo drużynowe w karate w formule semi contact, nie robiły na nim wrażenia. Van Damme poczuł się dotknięty i obrażony. Na przyjęciu u Stallone’a postanowił skonfrontować się z Seagalem, rzucając mu wyzwanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
"Czy ten facet z kucykiem wyjdzie ze mną na zewnątrz, aby się sprawdzić?" - miał głośno powiedzieć Van Damme. Seagal jednak nie podjął wyzwania i po chwili zniknął z imprezy. Ponoć Seagal nosi urazę do dziś.
Odmówił on nawet, gdy dostał propozycję od Stallone'a wystąpienia w filmie "Niezniszczalni". "Nie zgodziłem się na udział, ponieważ nie mogłem znieść niektórych ludzi zaangażowanych w ten film. Po prostu nie mogłem na nich patrzeć" – wyjaśnił w wywiadzie, dając do zrozumienia, że jedną z tych osób był Van Damme.
Zobacz także:
Nie żyje reżyser kultowych filmów. Seagal zniszczył jego karierę
W wywiadzie dla Mail Online Jean-Claude Van Damme zdradził, że od czasu tamtego incydentu w Miami wielokrotnie słyszał nieprzychylne komentarze Seagala pod swoim adresem. "Co mogę na to poradzić? Nie przeszkadza mi, że mnie nie lubi. Nie sądzę, żebym miał z tym jakiś problem. Gdyby ktoś taki jak Beethoven czy Einstein mnie nie lubił, może to by mnie zaniepokoiło. Zresztą Seagal żyje teraz w innej rzeczywistości" - podsumował temat Van Damme.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Poniżał Van Damme'a. W końcu spotkało go publiczne upokorzenie
Miał zagrać w "Niezniszczalnych". "Nie mogłem na nich patrzeć"
Steven Seagal i Van Damme odmówili Sylvestrowi Stallone