"Ziobro sam zadzwonił na policję". Polityk pojawi się przed komisją śledczą?
"Ziobro sam zadzwonił na policję". Polityk pojawi się przed komisją śledczą?
- Policja chodziła po domach i szukała Zbigniewa Ziobro. Powiem więcej, trzy osoby wysłali do jego teścia, schorowanego człowieka. Wysłali, żeby szukać Zbigniewa Ziobro. I wie pan, co zrobił Zbigniew Ziobro? Sam zadzwonił na policję - powiedział w Polsat News poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik.
Zbigniew Ziobro
1 lipca ma zeznawać przed komisją śledczą
Przesłuchanie Ziobry przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa ma się odbyć w poniedziałek 1 lipca. Szefowa komisji tłumaczyła, że decyzja o wezwaniu b. szefa MS przed komisję na ten dzień wynika z zakończenia przez komisję wątku dotyczącego zakupu systemu Pegasus. - Z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł trafiło do CBA na inwigilację obywateli, a powinno trafić do osób pokrzywdzonych przestępstwem, stąd też decyzja, że na koniec tego wątku zostanie wezwany Zbigniew Ziobro - powiedziała Magdalena Sroka.
Dodała, że b. szef MS został skutecznie powiadomiony o przesłuchaniu przez funkcjonariusza policji.
Wcześniej przewodnicząca informowała, że komisja usiłuje dostarczyć wezwanie Ziobrze, ale polityk go nie odbiera. - Stąd też moja decyzja o zwróceniu się przez prokuraturę do policji, aby ustalić miejsce pobytu pana ministra i wręczyć wezwanie - dodała.
Szefowa komisji przekazała również, że komisja nie otrzymała żadnego usprawiedliwienia ewentualnej nieobecności Ziobry. - Rozumiem chorobę, życzę szybkiego powrotu do zdrowia, ale pan minister Ziobro powinien doskonale wiedzieć, w jaki sposób skutecznie usprawiedliwić swoją nieobecność na przesłuchaniu - podkreśliła.
Redakcja poleca
2
Zespół Giertycha ds. rozliczeń PiS spotkał się z Bodnarem. Ważne ustalenia
2
Wrogowie naszych wrogów, czyli dlaczego PiS lubi partię Razem?
"Zbigniew Ziobro sam zadzwonił na policję"
"Komisja śledcza dobrze wie, że po wykryciu u mnie rozległego raka przełyku i węzłów chłonnych żołądka przeszedłem skomplikowaną operację i kontynuuję leczenie. A w Kancelarii Sejmu od tygodni jest moje zwolnienia lekarskie obejmujące okres do 7 lipca. Wezwanie mnie na 1 lipca i zaangażowanie policji to prymitywna prowokacja i zwykłe, obrzydliwe nękanie" - napisał Zbigniew Ziobro na platformie X.
Sprawę na antenie Polsat News komentował poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik. - Po pierwsze to, o ile wiem, usprawiedliwienie jest w parlamencie. Gdyby parlament pod zarządem pana Hołowni działał normalnie, to organ tego parlamentu, czyli komisja i pani Sroka, wiedzieliby, że jest takie usprawiedliwienie. Przewodnicząca komisji śledczej, zamiast wysłać tradycyjną pocztą wezwanie, to wie pan, kogo wysłała? Policję - mówił polityk.
- Policja chodziła po domach i szukała Zbigniewa Ziobro. Powiem więcej, trzy osoby wysłali do jego teścia, schorowanego człowieka. Wysłali, żeby szukać Zbigniewa Ziobro. I wie pan, co zrobił Zbigniew Ziobro? Sam zadzwonił na policję - powiedział Wójcik.
Źródło: Radio ZET/ polsatnews.pl/ PAP
Nie przegap