Turyści zrobili sobie sesję przy granicy z Rosją. Tego się nie spodziewali...
Warmińsko-Mazurskie. Turyści zrobili sobie sesję przy granicy z Rosją.
Pas graniczny z Rosją w woj. warmińsko-mazurskim działa na niektórych turystów niczym magnes. W miniony weekend na niedozwolony teren weszło aż dziesięciu śmiałków: czterech Hiszpanów, czterech Polaków i dwoje Niemców. Tam — jak gdyby nigdy nic — robili sobie pamiątkowe zdjęcia. Beztroscy turyści zapewne nie spodziewali się, że taka sesja będzie ich słono kosztowała.
Rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej major Mirosława Aleksandrowicz poinformowała, że w miniony weekend na niedozwolony teren przy granicy z Rosją weszło czterech Hiszpanów, czterech Polaków i dwoje Niemców.
Warmińsko-Mazurskie. Turyści zrobili sobie sesję przy granicy z Rosją
Hiszpanie mimo widocznych oznaczeń granicy państwa weszli na pas drogi granicznej i urządzili sobie sesję fotograficzną. Dodatkowo kierowca samochodu osobowego marki Kia mimo zakazu wjechał do lasu. Hiszpanie za złamanie przepisów zapłacili mandaty w wysokości 2,5 tysiąca złotych łącznie – podała mjr Aleksandrowicz.
Polacy zostali złapani w okolicach Gołdapi. — Mieszkaniec powiatu kaliskiego i powiatu kościerskiego z ciekawości weszli na pas drogi granicznej, by z bliska zobaczyć zewnętrzną granicę UE. Za swoją ciekawość zapłacili mandaty w wysokości po 100 złotych każdy. Dodatkowo jeden z mężczyzn otrzymał 100 zł mandatu karnego za robienie zdjęć stronie sąsiedniej – przekazała rzeczniczka.
W okolicach Węgorzewa na pas drogi granicznej wjechały w identycznym celu kolejne dwie osoby. Niemcy, kobieta i mężczyzna, weszli na pas drogi granicznej w okolicach Dubeninek.
W tym roku funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej zanotowali rekordowo dużo, bo już blisko 90 osób, które weszły na pas drogi granicznej. Turyści z ciekawości łamią przepisy, bo z bliska chcą zobaczyć granicę polsko-rosyjską lub zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Turystom wydaje się, że ich pobyt w niedozwolonym miejscu trwa chwilkę i że ujdzie im to bezkarnie.
Mjr Aleksandrowicz przypomniała, że polsko-rosyjska granica na całej lądowej długości od kilku miesięcy jest chroniona zaporą elektroniczną.
— Dzięki perymetrii mamy stuprocentową pewność, że doszło do wejścia na pas drogi granicznej, bo widzimy to na kamerach Straży Granicznej. Określamy dokładną lokalizację takiej osoby i od razu wysyłamy tam patrol z odpowiedniej placówki Straży Granicznej – powiedziała.
Takie kary grożą za wejście na pas graniczny z Rosją
Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej prowadzą akcję informacyjną w miejscowościach w pobliżu granicy polsko-rosyjskiej, które są często odwiedzane przez turystów. Przekazują plakaty właścicielom pensjonatów czy gospodarstw agroturystycznych, żeby wczasowicze mieli świadomość obowiązujących przepisów porządkowych w strefie nadgranicznej.
Za wejście na pas drogi granicznej sprawca może zapłacić mandat karny w wysokości do 500 zł. Za fotografowanie strony sąsiedniej również grozi mandat do 500 zł.
(Źródło: PAP, Fakt)
Karetka na sygnale utknęła przed rogatkami. Powinny same się podnieść? Mamy odpowiedź PKP
Tajemnicze zaginięcie Katarzyny z Debrzna. Zrozpaczony partner apeluje: Wróć do nas, nic ci nie grozi... [FILM]
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco