Najbogatszy człowiek w Europie kupił restaurację, w której często jada. "Dolicz cały biznes do rachunku"
Chez l
Takie sytuacje nie zdarzają się tylko w filmach. Francuski luksusowy konglomerat LVMH dodał małe paryskie bistro do swojego rozległego imperium marek mody, producentów biżuterii i hoteli. Firma należąca do najbogatszego człowieka w Europie, Bernarda Arnaulta, ogłosiła, że kupiła większościowe udziały w Chez L’ami Louis, stuletniej restauracji w centrum Paryża.
"Autentyczny paryski klejnot" — tak opisuje niewielką restaurację LVMH. I dodaje: "LVMH będzie pracować nad zachowaniem unikalnego charakteru i rodzinnego wizerunku restauracji oraz będzie kontynuować wspieranie jej francuskiego know-how i umiejętności". Nie ujawniono wielkości udziału ani wartości transakcji.
Miejsce słynie ze swojego pieczonego kurczaka, chrupiących frytek i talerzy skwierczących ślimaków. Odwiedzał je Bill Clinton czy Martin Scorsese, a także David i Victoria Beckhamowie.
Bernard Arnault tak bardzo docenił kuchnię Chez L’ami Louis, że postanowił po prostu przejąć ten biznes, by mieć pewność, że zawsze utrzyma on taką jakość.
Produkty od małych hodowców i ogrodników rynkowych
LVMH powiedziało w swoim komunikacie prasowym, że restauracja czerpie swoje produkty od małych hodowców i ogrodników rynkowych, "którzy są wierni od kilku pokoleń".
Jedno z dań w Chez l
Miliarder z LVMH jest pasjonatem zachowania części kulturowej "tożsamości i wyrazu" miasta. Zobowiązał się w 2019 r. do przekazania 200 milionów euro na pomoc w odbudowie Notre Dame po tym, jak pożar zniszczył 850-letni kościół. Rodziny stojące za L’Oreal (LRLCF) i Kering również dokonały dużych darowizn.
Jak podaje CNN, powołując się na anonimowe źródła, istnieje ryzyko, że gdy historyczni właściciele kulturowo ważnych miejsc takich jak Chez L’ami Louis odejdą, nowi inwestorzy wkroczą do działania i przekształcają je "w coś, co jest bardzo dalekie od (oryginalnej) tożsamości". Arnault nie chce do tego dopuścić.
W ostatnich latach LVMH, które ma między innymi marki Dior i Louis Vuitton, wzmocniło swoje portfolio "miejsc gościnnych". W 2019 r. firma nabyła Belmond, które ma hotele i organizuje luksusowe rejsy kolejowe i rzeczne, w transakcji opiewającej na 3,2 miliarda dolarów. Na początku tego miesiąca LVMH ogłosiło też "strategiczne inwestycje" w Orient Express, markę oferującą luksusowe podróże pociągami, należącą do francuskiej firmy gościnnej Accor.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco