Donald Trump zdecydowanym zwycięzcą debaty. Joe Biden ma poważny problem

donald trump zdecydowanym zwycięzcą debaty. joe biden ma poważny problem

Prezydent USA Joe Biden

Stało się to, czego obawiało się wielu zwolenników prezydenta Bidena. Debata, która miała uwydatnić kontrast między nim a walczącym o powrót do Białego Domu Donaldem Trumpem, rzeczywiście pokazała między nimi zasadniczą różnicę. Tyle że nie na korzyść urzędującego prezydenta. Dla bardzo wielu wyborców w USA ważniejsze od argumentów merytorycznych i niemerytorycznych, które padły w trakcie debaty, zdecydowanie ważniejsze będzie wrażenie, jakie zrobili obaj kandydaci. A w tym aspekcie Biden wypadł zdecydowanie gorzej niż Trump.

    Debata w Atlancie, organizowana przez CNN, była wydarzeniem historycznym, ponieważ jeszcze nigdy wcześniej w starciu przedwyborczym nie mierzyli się urzędujący prezydent z byłym prezydentem. Jeżeli czwartkowe starcie miałoby przejść do historii z innego powodu, to przede wszystkim ze względu na kontrast między formą fizyczną Trumpa i Bidena.

    Co prawda były prezydent od dawna prowadzi w sondażach — zarówno tych ogólnokrajowych, jak i przeprowadzanych w kluczowych stanach, tzw. swing states — ale być może to właśnie ta debata pozbawi Bidena szans na reelekcję. Bo Biden, co przykro było obserwować, pokazał się wyborcom jako człowiek wiekowy, słabnący i zdecydowanie przytłoczony przez pewnego siebie i rzucającego na prawo i lewo oskarżenia Trumpa.

    donald trump zdecydowanym zwycięzcą debaty. joe biden ma poważny problem

    Donald Trump i Joe Biden na scenie w Atlancie

    Wiek Bidena dał o sobie znać

    Dlaczego wrażenie i forma fizyczna będą miały tak duże znaczenie przy ocenie tej debaty? Ponieważ jej wartość merytoryczna nie była wysoka i brakowało w niej nowych, świeżych punktów. Obaj kandydaci przerzucali się oskarżeniami i starali się uwydatnić swój dorobek, ale w ich argumentach nie pojawiło się nic nowego. Argumentacja (często, ze strony Trumpa, nieprawdziwa) ta była dobrze znana Amerykanom i jest wątpliwe, by wyborca niezdecydowany, mógł sobie lepiej wyrobić zdanie na temat tego, co reprezentują sobą obaj kandydaci.

    Wyborcy, którzy chcą głosować ze względów merytorycznych, a nie na "mniejsze zło", nie otrzymali dla siebie żadnej nowej oferty i raczej zasilą grono osób, które deklarują, że nie zagłosują ani na Bidena, ani na Trumpa.

    Z tych wszystkich względów najważniejszym czynnikiem debaty było to, jak zaprezentowali się obaj kandydaci. A tak się składa, że dotychczas jedną z największych wątpliwości amerykańskich wyborów dotyczących kandydatury Bidena, był jego wiek. Bardzo wielu z nich — zarówno demokratów, jak i republikanów — uważa, że Biden jest po prostu zbyt wiekowy, by pełnić urząd prezydenta (w listopadzie skończy 82 lata).

    Na scenie w Atlancie doskonale było widać, że obawy wyborców są uzasadnione. Biden wyglądał na przytłoczonego, brakowało mu wigoru, który cechował trzy lata młodszego Trumpa, bywały momenty, że zapominał, co miał powiedzieć. Kontrast w ruchach, postawie i mowie ciała był widoczny szczególnie w pierwszej części debaty i przede wszystkim w momentach, gdy obu kandydatów mogliśmy oglądać jednocześnie na dzielonym ekranie.

    donald trump zdecydowanym zwycięzcą debaty. joe biden ma poważny problem

    Prezydent USA Joe Biden

    Występ Bidena stanowił ogromny kontrast, chociażby z marcowym orędziem o stanie państwa, gdzie zaprezentował się nie tylko jako silny przywódca, który ma odpowiedzi na najważniejsze wyzwania, przed którymi stoi dziś Ameryka, ale też jako człowiek, który fizycznie poradzi sobie z kolejną kadencją.

    Jeżeli celem Bidena było przekonać wyborców, którzy uważają, że jest zbyt wiekowy, żeby sprawować urząd prezydenta, to zdecydowanie mu się to nie udało. Wyborcy, którzy pytają, dlaczego w przypadku Trumpa wiek nie odgrywa aż takiej roli, również otrzymali odpowiedź na to pytanie, ponieważ po byłym prezydencie zaawansowanego wieku po prostu nie było widać.

    Donald Trump był zaskakująco spokojny

    Trzeba też dodać, że zasady debaty premiowały Joe Bidena. Organizująca spotkanie urzędującego i byłego prezydenta stacja CNN zdecydowała (a sztaby kandydatów się na to zgodziły), że na sali nie będzie widzów, a mikrofon kandydata, który akurat nie mówił, był wyłączony. To miało "odciąć tlen" Trumpowi, który — co przyznają nawet jego rywale — potrafi lepiej niż Biden wchodzić w interakcje z publicznością, a ponadto częściej niż obecny prezydent przerywa swoim dyskutantom.

    Tymczasem Trump dostosował się do zasad obowiązujących na debacie. Nie przerywał Bidenowi i zazwyczaj nie wdawał się w przepychanki słowne. Niektórzy amerykańscy dziennikarze pisali w trakcie debaty, że celem Trumpa było pozwolić Bidenowi mówić jak najwięcej, sądząc, że słabsza forma fizyczna urzędującego prezydenta będzie stanowić kontrast z bardziej zdecydowaną postawą byłego prezydenta. Jeżeli taka rzeczywiście była strategia Trumpa na tę debatę, to wydaje się, że osiągnął to, co chciał osiągnąć.

    Trump zrozumiał też, że na sali nie ma widowni, którą mógłby przeciągnąć na swoją stronę. Dlatego nie rzucał żartów ani fraz, za które mógłby zebrać aplauz od swoich zwolenników. Mówił w sposób spokojny, nawet wtedy, kiedy otwarcie przeinaczał fakty albo pomijał niewygodne dla siebie zjawiska. Nawet w momentach, gdy jawnie kłamał, oskarżał Bidena, że jest "przestępcą", albo nie chciał zadeklarować, że uzna wyniki wyborów, sprawiał wrażenie dużo bardziej pewnego siebie niż Biden.

    Choć może się to wydawać niesprawiedliwe, to wszystkie te czynniki pozamerytoryczne jak zdecydowanie, pewność siebie, postawa, tembr głosu czy ogólne wrażenie na temat wieku kandydata, odegrają w tych wyborach ogromną rolę. I na tym polu Biden zdecydowanie przegrał.

    Ameryka Bidena, Ameryka Trumpa

    Wracając do kwestii stricte politycznych, to podczas debaty Joe Biden i Donald Trump zaprezentowali dwie różne wizje Ameryki, które od lat niosą na sztandarach.

    Biden mówił o Ameryce jako wielkim kraju, największej gospodarczo potędze świata, która cieszy się szacunkiem wszystkich państw świata. Podkreślał, jak dużo USA zrobiły dla Ukrainy i dla innych sojuszników. Przedstawiał wizję amerykańskiego internacjonalizmu, wedle którego globalizacja daje Ameryce ogromne możliwości i sprawia, że Ameryka jest największym państwem świata. Mówił o współpracy międzynarodowej, walce ze skutkami globalnego ocieplenia, obniżaniu inflacji i walką z nielegalną migracją. Jego przesłanie było skierowane do swoich dotychczasowych wyborców i nie wydaje się, by był w stanie przekonać wielu wyborców niezdecydowanych.

    Trump uderzał w bardziej pesymistyczne tony. Ameryka pod rządami Bidena i demokratów to dla niego Ameryka, której nikt na świecie nie szanuje, która daje się ogrywać innym państwom i która doprowadziła do wojny w Ukrainie i do ataku Hamasu na Izrael. To Ameryka, w której demokracja polega jedynie na zapewnieniu obywatelom dobrych warunków do robienia biznesu, a nie na przestrzeganiu pewnych konstytucyjnych i społecznych zasad, które stanowią fundament państwa amerykańskiego.

    Trump również nie wyszedł poza swoją "bańkę". Groził Bidenowi, że w przyszłości może zostać skazany, a Biden łapał się za głowę, że to pierwszy raz w historii, kiedy prezydent USA grozi swojemu przeciwnikowi politycznemu więzieniem. Trump nie zadeklarował też, że na pewno uzna wyniki wyborów, niezależnie od tego, czy wygra on, czy Biden.

    Co wiemy po debacie?

    Ze względu na słabość fizyczną Bidena, która niezwykle rzucała się w oczy od pierwszych sekund debaty, czwartkowe starcie wygrał Trump. Były prezydent nie wypadł zapewne tak dobrze, jak spodziewał się jego sztab, ale postawa Bidena i kontrast, jaki tworzyła ze stojącym obok Trumpem, wystarczą byłemu prezydentowi, by ogłosić zwycięstwo.

    To prawda, że w trakcie debaty Trump posuwał się do wielu insynuacji i kłamstw, ale robił to wielokrotnie wcześniej — również w kampaniach wyborczych — i nie miało to większego wpływu na jego notowania. Ameryka jest tak mocno spolaryzowana, a Trump ma tak duży twardy elektorat, że argumenty merytoryczne w tej kampanii mają mniejsze znaczenie niż wrażenie, jakie obaj kandydaci zrobią na wyborcach.

    Jeżeli sztab Joe Bidena był zaniepokojony dotychczasowymi wynikami sondaży, po dzisiejszej debacie tym bardziej nie będzie miał powodów do zadowolenia.

    Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

    OTHER NEWS

    1 hour ago

    Coś okropnego. Rosjanin znokautował Polaka

    1 hour ago

    FC Barcelona potwierdziła. Trójka piłkarzy opuszcza klub

    1 hour ago

    Dlaczego Rosjanie napadli na Ukrainę? Przemysław Wipler obwinia Joe Bidena. "Wyczuli słabość"

    1 hour ago

    Te wsuwane półbuty od Lasockiego to definicja wygody i stylu! Lekkie cudeńka też w Gino Rossi, Ryłko

    2 hrs ago

    Łukasz Kaczmarek walczy o drugie igrzyska w karierze. Szanse maleją

    2 hrs ago

    Premier Węgier: powstaje nowa grupa partii, która zmieni politykę europejską

    2 hrs ago

    Najnowsza lista wycofanych leków! GIF wycofuje ważne leki z całej Polski. Masz je w domu? Natychmiast je usuń! 30.06.2024

    2 hrs ago

    Dziedzictwo odc. 307. Kevser poznaje zabójcę Kevser. Streszczenie odcinka [04.07.24]

    2 hrs ago

    Słowenia - Japonia: Transmisja TV online. Gdzie oglądać półfinał Ligi Narodów?

    2 hrs ago

    Krzysztof Jażdżewski, Główny Lekarz Weterynarii: - ASF się rozwija i w zasadzie wszyscy się do tego przyzwyczaili

    2 hrs ago

    Prawdziwy truciciel. "Wystarczy niewielka dawka, żeby zabić człowieka"

    2 hrs ago

    Konflikt w wakacyjnym kurorcie. Dwie imprezy odwołane, burmistrz oskarżana o chciwość

    2 hrs ago

    Kult jednostki Kima. Nowe znaczki na piersi z wizerunkiem przywódcy

    2 hrs ago

    Zaskakujące pożegnanie Piotra Zielińskiego. Gest po kilku kompromitacjach

    2 hrs ago

    Górnik Zabrze ma nowego piłkarza. Chodzi o 20-latka. Znamy szczegóły umowy

    2 hrs ago

    Wojna na Ukrainie. Były sekretarz NATO: Moim zdaniem przyszły rok będzie decydujący

    2 hrs ago

    Orban łączy siły z partiami z dwóch krajów. Powstała nowa frakcja w Parlamencie Europejskim

    2 hrs ago

    Minimalna emerytura na rękę. Tyle netto musi teraz płacić ZUS emerytom [30.06.24 r.]

    2 hrs ago

    Polacy nie wiedzą o tym dodatku! 600 zł bez żadnych kryteriów. Sprawdź jak otrzymać dodatkowe pieniądze 30.06.2024

    2 hrs ago

    Cukrowy haj nie istnieje? Tę świadomość ma niewielu nowoczesnych rodziców. A powinni o tym wiedzieć

    2 hrs ago

    PiS głowi się nad kandydatem na prezydenta. Ten sondaż może pogorszyć nastroje na Nowogrodzkiej

    2 hrs ago

    Wraca sprawa Blidy. Bodnar powołał specjalny zespół. "Zbyt szybko wszystkie ręce zostały umyte"

    2 hrs ago

    Zwiewna, a jaka szykowna! Spódnica Reserved teraz jest 30% taniej! Robi cuda z figurą. A w Pepco, Lidl?

    2 hrs ago

    Co na obcierające się uda latem? Skuteczne sposoby na otarcia na udach

    2 hrs ago

    To ma być konkurencja dla polskiego CPK. "Rywalizacja się zaczęła. Ten port da Węgrom prestiż"

    2 hrs ago

    Trwa Piknik Odlotowe Suwałki Air Show 2024

    2 hrs ago

    Powódź we Włoszech. Ulewy zniszczyły część kraju. Pojawiła się tzw. bomba wodna - WIDEO

    2 hrs ago

    Już są! W podlaskich lasach pojawiły się grzyby. Oto co znaleźli nasi czytelnicy

    2 hrs ago

    Wariat czy terrorysta? Spektakularne aresztowanie podczas meczu Euro!

    2 hrs ago

    Matysiak o hejcie: Dowiedziałam się, że zostałam uwiedziona

    3 hrs ago

    Komunikat Biedronki. Zwrócą klientom nawet 150 zł. Decyzja UOKiK

    3 hrs ago

    Zarząd PKP Cargo wnioskuje o otwarcie postępowania sanacyjnego

    3 hrs ago

    Zapomniany przepis na kotlety ziemniaczane z 1930 roku. Wychodzą obłędne

    3 hrs ago

    Mieli dolecieć do Neapolu o 20, dotarli autobusem o 6 rano. "Chaos"

    3 hrs ago

    Wojskowy szczerze o zakończeniu wojny. "Nie wszyscy w Ukrainie rozumieją"

    3 hrs ago

    Bon energetyczny dla gospodarstw domowych już od jutra

    3 hrs ago

    22-letnia Polka ze srebrnym medalem! "Będziemy nad tym pracować"

    3 hrs ago

    Do 600 zł więcej do emerytury. Termin jest kluczowy. Oto kto skorzysta

    3 hrs ago

    Miał być na chwilę, a służył przez blisko 50 lat. Tak wyglądał dawny dworzec autobusowy w Poznaniu. Zobacz archiwalne zdjęcia!

    3 hrs ago

    Co dalej z Pauliną Matysiak? Posłanka dostała ultimatum. Poseł Lewicy: Czeka ją sroga kara