Walka na bieżni w Bydgoszczy nie tak miała wyglądać. Anna Kiełbasińka decyduje o zakończeniu kariery sportowej
Anna Kiełbasińska nie wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu 2024. Gwiazda SKLA Sopot i mocny punkt reprezentacyjnej sztafety na 400 metrów nie zdołała ukończyć biegu podczas mistrzostw Polski w Bydgoszczy. Na przeszkodzie stanęły kontuzje, które w ostatnim czasie zaburzyły biegaczce optymalne przygotowania.
Walka na bieżni w Bydgoszczy nie tak miała wyglądać. Anna Kiełbasińka decyduje o zakończeniu kariery sportowej
Anna Kiełbasińska zapowiedziała zakończenie kariery sportowej
Do końca walczyła o kolejne marzenia. Anna Kiełbasińska, mimo wielkich problemów z urazami, starała się uzyskać minimum na swoje kolejne igrzyska olimpijskie. Biegaczką jest spełnioną, bo medal przywiozła w 2021 roku z Tokio. Bardzo jednak chciała poczuć jeszcze raz ten przypływ adrenaliny w stolicy Francji.
Zawodniczka SKLA Sopot nadziei upatrywała w dobrym starcie podczas 100. mistrzostw Polski w lekkoatletyce na Stadionie Zawiszy w Bydgoszczy. Niestety, w czwartek, 27 czerwca 2024 roku nie ukończyła swojego biegu eliminacyjnego na 400 metrów.
- Ostatnie miesiące były dla mnie strasznie ciężkie, miałam ochotę poddać się tysiąc razy. Wierzyłam, że mogę tu dobrze dobiec. W poniedziałek na treningu pobiegłam bardzo dobrze. Jestem na lekach przeciwbólowych, ale "poczułam" dzisiaj tę nogę. Na gorąco mogę powiedzieć, że to koniec mojej kariery. Chciałam dociągnąć karierę do Paryża - nie ma Paryża - powiedziała przed kamerami TVP Sport Anna Kiełbasińska.
Sopocka biegaczka w serii eliminacyjnej na 400 metrów znalazła się w grupie m.in. z Natalią Kaczmarek, Igą Baumgart-Witan i Alicją Wroną-Kutrzepą. Będąca w znakomitej formie Kaczmarek awansowała do piątkowego finału z czasem 51,97. Druga Wrona-Kutrzepa miała rezultat 52,30, co jest jej rekordem życiowym. Anna Kiełbasińska nie dokończyła swojej próby ze względu na ból ścięgna.