Orlen ma plan na gazety, które kupił za PiS. Prezes wskazał cel
Nowy zarząd Orlenu z prezesem Ireneuszem Fąfarą (drugi od prawej)
Prezes Orlenu Ireneusz Fąfara zapowiedział, że płocki koncern będzie dążył do odzyskania pieniędzy wydanych na zakup spółki medialnej Polska Press, którą kupił po zapowiedzi "repolonizacji" mediów przez rząd PiS. Niemieckiej firmie zapłacił 210 mln zł.
Do przejęcia przez Orlen spółki Polska Press, czyli wydawcy regionalnych gazet jak "Dziennik Łódzki", "Głos Wielkopolski" czy "Gazeta Wrocławska", doszło w 2020 r. po zapowiedzi ówczesnego rządu PiS dotyczącej "repolonizacji" mediów oraz odcięcia zagranicznych wpływów na ten sektor. Kupiono ją od niemieckiego właściciela, firmy Verlagsgruppe Passau.
Zobacz także:
"Otwarta droga do roszczeń". Komentarze po decyzji Orlenu
Ireneusz Fąfara w rozmowie z brytyjskim "Financial Times" oświadczył, że koncern będzie dążył do odzyskania pieniędzy wydanych przez Orlen na lokalne gazety. - Spółka medialna Polska Press jest nam absolutnie niepotrzebna - podkreślił i zapowiedział poszukiwania inwestora, "który będzie w stanie kupić ją po uczciwej cenie".
Dzienniki to dla Orlenu dodatkowy problem. Ze względu na transakcję spółka trafiła na norweską listę obserwacyjną, którą chce jak najszybciej opuścić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Immunitet ochroni Obajtka? Prawnik nie ma żadnych wątpliwości
- Inwestorzy mają tendencję do unikania firm zaangażowanych politycznie, ponieważ są one postrzegane jako nieprzewidywalne i ryzykowne - wyjaśnił Fąfara w rozmowie z brytyjską gazetą. W 2023 r. rada etyki norweskiego państwowego funduszu naftowego, który ma 0,4 proc. udziałów w Orlenie, wpisała koncern na listę obserwacyjną z powodu implikacji przejęcia Polska Press dla wolności prasy i wolności słowa w Polsce.
Orlen aktualizuje strategię rozwoju
Pieniądze z kupna Polski Press nie są jedynymi, które chce odzyskać Orlen. Fąfara powiedział we wtorek polskim dziennikarzom, że koncern prowadzi "intensywne działania", aby odzyskać pieniądze, które spółka Orlen Trading Switzerland przelała pośrednikom w handlu ropą i nie może ich odzyskać.
- Mam uzasadnioną nadzieję, że nie będzie to zero - stwierdził prezes następca Daniela Obajtka w Orlenie. Fąfara zaznaczył, że na razie nie ma planów likwidacji OTS. Spółka na razie zostaje, co ma znaczenie z punktu widzenia starań o odzyskanie pieniędzy.
Zobacz także:
"Byłem zaskoczony". Nowy prezes Orlenu mówi, co zastał po Obajtku
Szef koncernu powiedział, że planowana zmiana strategii spółki obejmie wszystkie obszary działalności, m.in. przyspieszenie w sektorze odnawialnych źródeł energii. Koncern zamierza zaprezentować jej wyniki w grudniu.
Z kolei w sierpniu, przy okazji wyników za drugi kwartał roku, Orlen powinien podać efekty przeglądu aktualnych wydatków inwestycyjnych. W planach jest też sierpniowe spotkanie z Saudi Aramco i przedstawienie Saudyjczykom konkretnych propozycji współpracy.
Zobacz także:
Aramco z ofertą dla stacji paliw. Saudowie chcą wejść na polski rynek
Fąfara ponadto zaznaczył, że Orlen dalej jest zainteresowany rozwojem technologii małych reaktorów jądrowych SMR, ale rozpoczął z partnerem w tym projekcie, czyli Synthosem, rozmowy o zmianie formuły współpracy.
"Kupując benzynę, dopłacamy do gazet". Były prezes Lotosu uderza w Orlen
Jest chętny na zakup Polska Press. Orlen otrzymał ofertę
PKN Orlen przejmuje Polska Press. Wielka inwestycja giganta