Była z córką na urodzinach 5-latki. Kilka dni póżniej otrzymała rachunek

Rachunek po przyjęciu urodzinowym? Rodzice w szoku!

Kiedy mała dziewczynka wróciła z przedszkola z kopertą zaadresowaną do mamy, nikt nie spodziewał się, że w środku znajdzie się rachunek za jedzenie i napoje spożywane na niedawnym przyjęciu urodzinowym. To niecodzienne zdarzenie wywołało szereg kontrowersji i pokazuje, jak różne mogą być podejścia do organizacji dziecięcych imprez.

Historia, którą podzieliła jedna z użytkowniczek Reddit, pokazuje, że niektórzy rodzice mają swoje unikalne podejście do finansowania tych wydarzeń.

Jak wynika z relacji użytkowniczki, jej przyjaciółka wraz z córką uczestniczyły w przyjęciu urodzinowym pięciolatki, które odbyło się w domu solenizantki. Wszyscy goście dobrze się bawili, jedli pizzę i pili sok. Jednak kilka dni po imprezie, córka przyjaciółki przyniosła z przedszkola kopertę adresowaną do mamy. W środku znalazł się rachunek na 28,5 dolarów (ok. 115 zł) za udział w przyjęciu.

Gdy matka otrzymała rachunek, natychmiast skontaktowała się z matką solenizantki, aby dowiedzieć się, dlaczego musi zapłacić za udział w imprezie. Odpowiedź była zaskakująca — zaproszenie na przyjęcie zawierało małym drukiem informację o konieczności pokrycia kosztów jedzenia i napojów.

Po otrzymaniu rachunków rodzice zaczęli dzwonić do siebie nawzajem. Wszyscy byli zaskoczeni i zirytowani, ponieważ nie byli świadomi, że będą musieli zapłacić za udział w urodzinach. "Smutne jest to, że nikt więcej nie weźmie udziału w przyjęciach urodzinowych tej dziewczynki" — napisał jeden z użytkowników portalu Reddit.

Żródło: edziecko

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco