Dostałeś taki rachunek za prąd? Zobacz, czy musisz go płacić
Polacy dostają zaskakujące prognozy rachunków za prąd. Płacić? Minister klimatu twierdzi, że faktury będą musiały zostać skorygowane.
Bałagan, jakiego jeszcze nie było. Polacy nie wiedzą, jakie dokładnie rachunki za prąd mają płacić od 1 lipca. Prognozy, jakie trafiły do skrzynek milionów gospodarstw domowych pokazują skokowy wzrost cen energii. Resort klimatu uspokaja, że tak drogo to nie będzie. "To jaki lipcowy rachunek mamy zapłacić?" – pytają czytelnicy.
Wiele osób w czerwcu dostało prognozy rachunków za prąd. Do kogo taka przesyłka dotarła może się przerazić, bo prognozowane podwyżki są skokowe. – W tej chwili płacę ok. 84 zł miesięcznie. Jednak w prognozie nowy rachunek już ma wynieść 134 zł miesięcznie, czyli aż o 60 proc. więcej. Dużo, jak na niewielkie mieszkanie, w którym są tylko dwie dorosłe osoby – mówi pani Malwina z Łodzi, która przysłała nam prognozę swoich rachunków.
Prognoza rachunków za prąd po wygaśnięciu osłony.
Prognozy rachunków za prąd. Dlaczego jest tak drogo?
Prognozy trafiły już do miliony odbiorców. W zależności od zawartej umowy, skokowy wzrost widać od lipca lub od sierpnia. Z czego to wynika? "Fakt" zapytał o to spółki energetyczne. – Jeśli klient korzysta z rozliczenia na podstawie prognoz, to takie prognozowane wyliczenia obejmujące okres od lipca br. w momencie ich wystawienia mogły jeszcze nie uwzględniać rozwiązań osłonowych, które zostały wprowadzone w życie po wysłaniu prognoz – wyjaśnia nam Łukasz Zimnoch. z Tauronu.
Nowa tarcza. Tyle wyniesie maksymalna cena prądu od lipca
Wprowadzają one maksymalną cenę prądu w wysokości 500 zł netto za megawatogodzinę (do tej pory cena maksymalna wynosiła 412 zł/MWh). Gospodarstwa domowe mają być rozliczane w oparciu o ustawową ceną maksymalną za energię elektryczną, która ma obowiązywać do końca tego roku. Polacy na prognozach widzą jednak co innego i zastanawiają się, ile w lipcu mają zapłacić – tyle, ile wynika z prognoz? Czy nie płacić i czekać na niższy rachunek – uwzględniający już cenę maksymalną.
Minister wyjaśnia, o co chodzi z rachunkami za prąd
Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska przekonuje: – Jeżeli ktoś dostaje rachunki oparte o prognozę, musi dostać skorygowanie. Jeżeli go nie dostanie, może zwrócić się do spółki energetycznej, która dostarcza mu prąd, żeby ten rachunek został skorygowany – powiedziała kilka dni temu w Polsat News Paulina Hennig-Kloska. Korekta ma uwzględniać nowe rozwiązania chroniące odbiorców, które zaczną obowiązywać 1 lipca.
Jak płacić za rzeczywiste zużycie prądu?
– Same faktury rozliczeniowe będą uwzględniały wszystkie rozwiązania ustawowe ograniczające ceny energii elektrycznej – zapewnia rzecznik Tauronu. Jak jednak podkreślają przedstawiciele spółki energetycznej odbiorca może w każdej chwili zawnioskować do swojego dostawcy energii elektrycznej o zmianę swojego rozliczenia z prognozowanego na rzeczywiste, czyli na system rozliczania oparty o realne, cykliczne odczyty licznika. – Jeżeli rozliczenie następuje w cyklu jedno— lub dwu— miesięcznym na podstawie realnych odczytów — wówczas można na bieżąco kontrolować zużycie w swoim gospodarstwie domowym – informuje nas Łukasz Zimnoch.
W cyklu rzeczywistym swoich klientów rozlicza Energa Obrót – oni nie otrzymują już prognoz.
Klienci mogą więc mogą czekać na fakturę, która będzie uwzględniać nowe, ustawowo określone ceny lub też opłacić rachunek według prognozy (jeśli taką dostali). Wtedy spółka energetyczna uwzględni nadpłaty i skoryguje faktury.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco